Miejsce - Plaża

- Ja chyba wiem.. - powiedziała - Lugia ma maluszka.. Jaki słodki.. - Lugia wyszedł na brzeg ze swoim maluszkiem..

awww urocze ciekawe czy to też jest lugia

Zauważył dwie lugie ...

- Matt... Przecież to mała Lugia.. - powiedziała - Cześć maluszku.. - pogłaskała go po głowie.. Maluch zaśmiał się i przypadkowo ugryzł Milene w rękę - Nawet gryzie uroczo.. Zaraz, zaraz.. Ała!

chyba mam przy sobie chyba bandaż masz
zawinął jej rękę

- Dzięki.. - powiedziała - Ale gryzie, też uroczo..

heh widać bo zareagowałaś na ból po minucie

Zaśmiała się.. - No jak widać.. Ale ten maluch jest na prawdę słodki.. - maluch zrobił maślane oczy.. - A teraz jeszcze słodszy...

nom jak tu tego nie kochać
pogłaskał go

Maluch ugryzł Matta w rękę.. - Chyba jest głodny.. - powiedziała.. Dała mu parę muffin.. - Masz maluszku..

ręka zaczęła krwawić
tia czego miałem się spodziewać

Podchodze bliżej morza... Razem z meleotta na rękach...

Maluszek zrobił smutną minkę.. Zaczął lizać twoją rękę.. To chyba oznacza przepraszam..

Meloetta zaczyna śpiewać w stronę morza... Obaj słyszycie ten głos.

nic się nie stało mały
uśmiecha się do niego

Maluch uśmiechnął się.. Usłyszał jakiś śpiew i wskoczył do wody.. Lugia wskoczyła za nim.. - Słyszysz to? - zapytała Matta...

to chyba meloetta

Meloetta śpiewa jeszcze piękniej...

- Masz rację.. Ale na podwózkę od Lugii nie mamy co liczyć.. - powiedziała..

no utkneliśmy tutaj przez jakiś czasz
łapałaś ostatnio coś nowego?

- Oj tak.. Mam trzy nowe pokemony.. A mianowicie Arbok, Ferroseed i Lunatone..

ja mam dwa frillish i misdreawius

- Mam pomysł jak się stąd wydostać..

dajesz bo zaraz krew będzie nie tylko na ramieniu ale też na butach

Meloetta przestała śpiewać, przytuliła się do mnie ...