Podróż między miastami

App
Pod wodą było... pełno glonów... Nic nie widać, a w tak małym zbiorniku mogą żyć chyba tylko magikarpie.

Uno
Robaczek skupił się. Zaczął stękać i jęczeć... Nagle z buzi wypuścił jakiś zielony glut...

App
Udaliście się dalej. Po 3-5 godzinach dotarliście do Marmorii. [przeniesienia wątku]

Uno
Pokemon skupił się ponownie. Po chwili Skorupi wyrzucił przed siebie na 3 metry zieloną substancję wielkości kota.

- Bardzo dobrze, teraz odpocznij nieco. Wiem że jesteś zmęczony uczeniem się ataku.. - podszedłem do pokemona i pogłaskałem go. Nie chciałem go przemęczać.

To będzie niezwykle trudne... Dlaczego wielkie tajemnicze posągi sobie tylko stoją i myślą, że są fajne!!! Do ciebie mowie wielka sterto marmuru!!! Wygrażając pięścią do posągu kopnęła go. Dał by coś od siebie, a nie kazał nam tu się patyczkować z nim ;_;. Roselio nie dasz mi rady raczej nic przekazać jak nie nauczymy cię mówić w 5 sekund ;x. Pokiwaj głową przynajmniej, czy to jest coś co powinnam wiedzieć na tak lub nie.

Uno
Pokemon wspiął się na twoje ramię i przytulił ogonek do twojego policzka. Skorupi zasną.

Lop
Roselia pokiwała twierdząco głową. Uważa, że powinnaś wiedzieć co to za napis, ale niestety nie umie ci tego przekazać. W pewnym momencie Roselia zaczęła falować i coś nucić. Wyglądało to ciekawie, ale niestety nie znałaś zastosowania tego rytuału.

- Odpoczywaj spokojnie. - pogłaskałem go jeszcze raz. Po czym poszedłem pod drzewo odpocząć. Tak też to samo rozkazałem innym pokemonom by odpoczęły.

wbiegł i torche się oddalił od keikou city
tu...
w ty miejscu jestem na tyle daleko od tej elektrycznej żaóki w samym środku kanto i mogę tu szukać Flabébé

Uno
Po godzinie drzemania przypomniałeś sobie co miałeś zrobić. Pora ruszać w drogę... Niedaleko widać ścieżkę z drogowskazem, ale na mapie masz pokazaną inną trasę niż kieruje ścieżka. Gdzie się kierujesz?

Dagi
Pokemon musi tu gdzieś być... Jednak warto szukać miejsca pełnego kwiatów!

Skierowałem się w stronę, gdzie sugeruje mi mapa. Mam nadzieje że nie popełniłem błędu i poszedłem w dobrą stronę..

deerling to zadanie dla ciebie szukaj łąki pełnej podobnych kwiatów jaki masz na głowie

Deerling nie widziała swojej głowy.. Ale i tak zaczęła szukać..

równiez szuka łąki

Uno
Droga okazuje się na razie... jakby to ująć najlepiej i najkrócej? Dzika. Tak, to dobre słowo. Nie widać żadnych śladów ludzkości, ścieżek, czy nawet śmieci. kiedy tak szedłeś co chwila trafiałeś na jakiegoś małego pokemona, który momentalnie znikał. Coś tu jest nie tak.

Dagi
Szybko znalazłeś łąkę pełną kwiatów.. I o dziwo.. Pustą.

no nie tu coś musi być
sprtawdza pole pokedexem

Szedłem mimo wszystko dalej. Najwyżej wrócę się potem spowrotem. I chciałem też sprawdzić co to za pokemon.

Dagi
Pokedex coś wykrył.. I to w gigantycznych ilościach! Ale nie wie co to. Nagle kwiaty poruszyły się..

to pewnie cała masa Flabébé!
minun plusle użyj spiewu

Uno
Niestety nie jesteś w stanie rozpoznać dziecka, bo w momencie, gdy go zauważasz, od razu znika. Droga się dłuży, a ty wchodzisz w gęste zarośla w gęstym lesie w gęstej mgle...

Wypuszczam Typhlosion i każe mu spalić zarośla. Żebym mógł podążyć dalej..

Uno
Nie możesz tego zrobić, bo jesteś w lesie, a lasów się nie pali... Mgła gęstnieje. Nagle dotarła do ciebie bryza wody.

Sprawdzam pokedexem czy czegoś niema w pobliżu. Szukałem też jakiejś drogi, jakiejkolwiek.