Wyspa Lodu cz.2

Adilew nie przeżył. Magda odnalazła święte jaja, jednak nie wie jak je wydostać z lodu. Jeszcze chwila i Mike zamarznie na kość..

Flaotzel rozkuj mnie pazurami dasz radę....

Nie wiem jak by tu je wydostać. chandelur, podleć na odpowiednią wysokość tylko nie za blisko lodu.
Twoje ciepło powinno rozmrozić lód

Uciekam jak najdalej od niego

Magda
To nic nie dało.. - Jeśli twe serce jest czyste jego ciepło rozgrzeje lód.. - Suicune wpatruje się w ciebie..

Dosko
(ty na wyspie ognia jesteś..)

Zbliżam się do lodu, zamykam oczy i zaczynam intensywnie myśleć o tym jak uwolnić jajka i pomóc suicune ( :3 )

Co się z nim dzieje, co robić? To było jedno z wielu pytań które sobie zadawałem. Na razie szukam jakieś gałęzi aby sprawdzić co się z tym kryształem dzieje.

Magda
Lód stopniał.. Jaja są wolne.. Suicune przemówiła - Twa serce jest czyste.. Więc mogę ci pomóc..

Rafik
Kryształ pękł.. A z jego środka wydobywał się trujący gaz..

Podaje jajka suicune.. - Przybyłam tu odkryć tajemnice tej wyspy.. Pomożesz mi ją odkryć?

Próbuje się wydostać. Nie mogę tak zginąć! Bulbasaur wydostań nas Vine whip. Mam nadzieje że ucieknę przed śmiercią.

Flaotzel rozkuj mnie pazurami dasz radę.....

Magda
- Ta wysap jak i dwie inne same w sobie są tajemnicą.. - powiedziała - Nikt nie wie jak powstały.. Jednak gdy one pojawiły się na świecie razem z nimi pojawiłam się ja i moi przybrani bracia Entei i Raikou.. Sami nie znamy tajemnicy tej jaki i innej wyspy..

Rafik
Dla Bulbasaura był to cudny zapach.. Wciągnął cały zapach nosem..

Mike
Zostałeś uwolniony.. Jednak jest ci zbyt zimno by tu wytrzymać.. Ktoś musi ci pomóc...

Co powiesz na to żebyśmy ją odkryły?

Krokorok ty mi pomóż, Floatzely szukajci pomocy....
Munchlax chodź tu i pomóż mi się ogrzać...

Bulbasaur ten zapach tobie nie szkodzi? Jeśli nie to wchłoń wszystko. Obserwuje jaskinie i szukam wyjścia z niej. Jestem cały czas ostrożny.

Magda
Suicune zgodziła się.. - Wsiadaj.. - powiedziała spokojnym głosem.. - Gdzie chcesz iść? - zapytała - Mogę cie zabrać w trzy miejsca..

Mike
Od razu ci cieplej.. Lecz twoje pokemony nie znajdują pomocy..

Rafik
Bulbasaur wciągną wszystko.. I o dziwo chce jeszcze.. Ty jednak niczego nie znajdujesz...

Może pojedziemy do świątyni? Chyba żże masz jakąś lepszą propozycje

Flaotzely wiem...
Podwójne water gun w nieba żeby było widać że potrzebujemy pomocy...
Dalej się próbuję ogrzać.

Bulbasaurku bardzo tobie dziękuje za uratowanie mi życia. Pogłaskałem go po łebku i delikatnie przytuliłem. A teraz powrót, przywołałem go da balla i nadal szukam wyjścia z stąd. Jestem bardzo ostrożny.

Magda
Suicune ruszył w kierunku świątyni..

Mike
Mike jest ci już wystarczająco ciepło.. A na twoje Floatzele spadł grad...

Rafik
Wpadłeś w jakąś pułapkę.. Ujrzałeś Regice, który cie atakuje..

Suicune? Powiesz mi co się w tej świątyni odbywa?

Wyjmuję Floatzely z pod gradu zawracam wszystki pokemony do balli...
Ostrożnie idę sprawdzić skąd spadł grad

Magby proszę ratuj mnie. Ember. Regice proszę oszczędź mnie. Nie chcę stracić swoich pokemonów na zawsze. Co ja tobie zrobiłem?

Magda
- Świątynia to miejsce, które skrywa tajemnicę wszelkich cieczy i ciał stałych.. - powiedziała...

Mike
Na całej wyspie pada grad.. Wiec wziął się z nieba..

Rafik
Regice chce cie zamrozić.. Lepiej uciekać niż gadać..

Zagraża jej coś?