Miejsce - Kawiarnia

(Matt ma słuchawki na uszach... Ci się nic nie stało...)

ej ona serio nic ie słyszy

Nic nie slysze... Muzyka musiala byc za glosna....

hm trzeba coś szybko wymyślić

no ale ja ich nie mam czepnęło mnie prądem i wywaliłem je przez okno

- Na szczęście mam jeszcze jedne... - Schował słuchawki do szuflady... - Caro słyszysz mnie ?!

hm może lepiej to napisać
wyjął kartkę i napisał na niej:caro słyszysz mnie?

Nie slysze.... Gdzie poszedł Neroś?

znowu napisał na kartce:
nie wiem przez chwilą tu jeszcze był nie ważne moja koleżanka jest laryngologiem zaprowadzić cię do niej?

Moze lepiej zeby pszybyla. Jeszcze nie uslysze auta ktore jedzie i mnie potrąci.....

napisał:ok zadzwonię
po rozmowie
napisał:powinna przyjść za pół godziny

Mmm... To czekamy....

...
...
...
zaraz powinna przyjść
a tak ty mnie nie słyszysz to jak bym gadał do siebie
hm chyba juz przyszła napisał: idę otworzyć to pewnie ona
po chwili przychodzi matt z jego przyjaciółką
no to do dzieła maya

hm nie wiem co wy jej zrobiliście i nie chce wiedzieć ale musi nosić ten aparat słuchowy przez tydzień i raz dzięnnie jeść tą tabletke jak ją boli ucho w tym aparacie powinna was słyszeć ale oczywiście czasami nie poprawnie

Cooo? Co nie wytrawnieee?

dzięki za pomoc maya pa
mhm
caro słyszysz mnie jakoś?

Ale co na skos?

aha dobrze wiedzieć to będą dłuuuuugi tydzień
nic na skos em caro lepiej ty mów ja cię będę słuchać

hm muszę iść na dół znosićpudła

Nie. grazyna nie schudla.

jaka grażyna?

Co???? Nie wiem gdzie jest maszyna.

ona tak może cały dzień lepiej jej to napiszę
napisał:ja idęna dół znośić pudła a ty teraz będziesz mało słyszała w sęsie że źle mnie bedziesz rozumiała przez ten aparat

Rozumiem....