Podróż między miastami

- No trudno, chodzmy dalej w strone Marmorii

Nie dam wam eevee możecie zapomnieć

Ale jednak DeckardPain sie cofa i rozglada po chacie (xD)

Zrozumiał o co chodzi swojemu pokemonowi.
- Ok, niech prowadzi. - powiedział do swojego Cyndaquila.

Skoro nie dasz Eevee to lepiej wymyśl coś innego bo będą nici z interesu

Szedłeś dalej na wprost i zauważyłeś trenera który przemieszcza się motorem, może jeśli cię podwiezie to dostaniesz się szybciej do miasta...

Rozmyśliłeś i cofnąłeś się do chaty. Po rozejrzeniu się zauważyłeś że drzwi do piwnicy są zamknięte na kłódkę. Może jest tam coś cennego?

Cyndaquil was prowadził i dotarliście do trenera dający wam ciekawą propozycję.

- O! Wiedziałem że Cyndaquil przyprowadzi tutaj jakiegoś trenera! Mam dla ciebie zlecenie, jesteś zainteresowany? -

Nie to nie idę dalej tympole powrót.

- Hej mógłbyś mnie podwieźć do Marmori? - zapytałem trenera.

- Eevee uzyj szybkiego ataku by wywarzyc dzwi

Magdak.
Ta, jasne! Nie damy ci tak łatwo uciec! Skoro nie oddasz nam sama swojego Eevee to sami sobie ją weźmiemy! Wezwane pokemony przez trenerów:

Nero.
- Do Marmorii? Niee... ale mogę cię zawieźć do innego ciekawego miejsca które znam tylko ja! -

Deckard.
Eevee wyważyła drzwi.

Unorthodox.

- Ostatnio w moim ogródku grasują Digletty i niszczą mi apricorny... chcę abyś się ich pozbył. A jeśli dobrze wykonasz swoje zadanie to wynagrodzę cię pewną sumką $!, albo czymś jeszcze lepszym...-

Zaraz mogę dać za snivy
Tm 83
magicarpia i ultrobala ewentułalnie coś dorzucę
Co wy na to

- Gdzie chcesz mnie zawieźć?

Magdak.
- Ta i co jeszcze! Walcz a nie gadaj! -

Nero.
- Do mojego tajnego miejsca oczywiście. -

Unorthodox.
Chłopak zaprowadził cię do ogródka.

A jak dorzucę starą wędke i pokedex 2v

- Dobrze zaprowadź mnie tam. I tak jakbyś chciał coś mi zrobić moje pokemony by mnie obroniły.
Wsiadam na motor uważając na pokeballe (żeby mi ich nie ukradł).

Nero.
-Zabrzmiało to jak groźba. Nie mogę cię tam zawieść skoro nie wierzysz w moje dobre intencje. Te miejsce jest naprawdę tajne i ważne jest dla mnie to aby tak zostało...-

DeckardPain.
Zszedłeś do piwnicy i zauważyłeś że jesteś w jakimś labiryncie. Coś na jego końcu musi być naprawdę cenne skoro jest tak strzeżone!

a jak dam
Pokedex v.2
x2 pokeball
x1 Ultraballe
x2 Potiony
x2 Mufiny
Stara Wędka
TM 83 Work Up
46$
magikarpia
(i pkt)?

- Spokojnie nikomu o nim nie powiem tylko cię nie znam i nie wiem kim jesteś a to nie miała być groźba tylko ostrzeżenie żebyś nie próbował mnie okraść.

DeckardPain zdjal bluze i dzieki jej tkaninom zaznaczal gdzie juz byl by znalezc to "cos"

magdak.
- Jak widać nie mam co liczyć na fajną walkę. Chłopaki, chodźcie spadamy! -

Unorthodox.
Digletty znów zaczęły harcować.

Nero.
- No dobra, więc jedziemy? -

Deckard.
Zrobiłeś tak jak powiedziałeś (xD) i dotarłeś do pierwszego rozwidlenia dróg. Masz do wyboru drogę w prawo, w lewo i do przodu.

(wiesz co shuzo)
eevee mam do ciebie bardzo ważne pytanie.