Oshawott City

Miasteczko znajdujące się w ukrytym miejscu tak aby żaden człowiek go nie odnalazł. Położone jest na bardzo wysokiej górze gdzie nie łatwo jest się dostać i nie wiadomo z czym można się spotkać w środku miasta.

łał ale tu ładnie
jak się wspiąć na górę
mankey pokazał mały tunel obok
eh nie w takie dziury się wchodziło

Pokemon obok Mankeya zatrzymał cię oznajmując że nie zmieści się tam i ma inny pomysł.

nawet tu dużo miejsca...

( Niee )
Zacząłeś iść tunelem, ale powoli zaczął się zwężać a ty nie mogłeś już dalej się przecisnąć

macie jakiś inny pomysł bo to jest przejście dla rattat

Pokemon powiedział coś do Mankeya a Mankey do ciebie. Mogło to oznaczać abyś walnął się w czoło, aby spadł na ciebie kamień, żebyś nic nie zrobił pokemonom, żebyś spadał lub po prostu się z ciebie nabijają.

eee no dobra
łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
żyje tu jest jakaś kolonia digletów

Pokemon znów zapytał pytająco co mogło oznaczać: Jesteś głupi? Obiecujesz? Jadłeś halucynki?

nie rozumiem

Pokemon spojrzał na ciebie zirytowanym wzrokiem i odegrali z Mankeyem scenkę. Pokemon udawał że pokonał Mankeya i złapał go w balla i na koniec zrobili iksik...

eee a eee tak czyli mam wypóscić mankeya?

Pomachali głową pokazując że nie o to im chodzi i pokemon postanowił coś narysować. Narysował pokemona złapanego w pokeballu i narysował że ten pokemon jest smutny i na koniec dodał strzałeczkę do rysunku i narysował miasto.

ok
wziął pokeball mankeya i go rozwalił
mówisz i masz nie bedę tęsknić
ale oddajcie mi oshawotta

Pokemon walnął mocno cię w głowę i westchnął. Nie zadowolony z twojego podejścia mimo wszystko pokazał ci tajne schody które zaprowadzą cię do miasta.

szybko poszedł miejąc nadzieję że znajdzie oshawotta

Miasto było spore i pierwsze co zauważyłeś to Oshawott siedzący na tronie i pokemony składające mu hołdy.

łał wysoko go notują
oskwott jesteś martwiłem się!!!!!!!!!!!!!!!

Gdy tylko chciałeś zbliżyć się do swojego pokemona zatrzymała cię grupka pokemonów nie pozwalająca ci się zbliżyć do Oshawotta.

aha czyli to sięszykuje
(nie mam pokemonów i co teraz)

Zobaczył cię jeden pokemon który uznał że wyglądasz interesującą. Pokemon potrafił mówić i był to Noctowl. - Witaj wędrowcze, co cię tutaj sprowadza? -

mój oshawott on eee
(jeżli powiem coś nie tak to już będzie po mnie musze coś wymyślić prawda czy fausz)
siedzi na tym tronie...

- Twój Oshawott? To jest nasz król przygotowywany do ceremonii dzięki której stanie się prawdziwym królem. -

(no pięknie i co teraz jak by tu wybrnąć)
on się bawi moim pokedexem i zjadł 3 muffiny oczywite...
on ma moje wszystkie balle