Podróż między miastami

Dobrze ale na chwilę potem ciebie wypuszczę zaraz po prostu chciałbym żeby żaden trener pokemon podczas polowań mi ciebie nie ukradł jak tam Cryogonal są tam?

Trener był zażenowany. Nie wiedział co zrobić, więc wyjął pokeball i stuknął małego w głowę... tak po prostu.

Chodzi o to że podzieliłbym ten teren na 3 rowne części o tak podzielilem je Tu mieszkaly by tepigi tu oshawoty a tu snivy co wy na to ? chodzi mi glownie o to ze bezsensownie walczycie co moze was czesto bolec czyz tak nie jest ? jestem waszym przyjacielem i chce wam pomoc a kto chce zakosztowac tej przyjazni niech ze mna podrozuje

- Cleffa śpij spokojnie.. - głaszcze ją..

Pokemony moje pokonajcie wszystkie.

Magda
Docierasz do Safranii.

Mike
Cryogonal znalazł wyjście. Cryogonal wykona plecenie które mu wykonasz wczesniej tak długo puki go nie osiągnie.

Johu
Azurill wyrwal ci pokeballa i się nim bawił

Un
Cleffa uroczo ziewnęla i spi dalej.

Rafik
Twoje pokemony nie walczyły już. Zapanował pokój.

Bartek
Pokemony zrozumiały. Wszystkie udały się do swoich domów.

Dziękuje ci Snorlax ty pierwszy bierze jajko i Tediursse Cryogonal powrót, Tediurssa pamiętaj że możesz wejść do pokeballa cały czas.

poszedlem za oshawottami treecko za snivy a psyduck za tepigami czy ktorys z nich chce do mnie dolaczyc i czy nie maja zadnych jajek do rozdania

No to chodźcie maluszki. A wasza trójka chce do mnie należeć?

Dalej ją głaszcze.. - Cyndaquil długo jeszcze tak wytrzymasz ?

Mike
Tediursa się na ciebie patrzy. Zaczyna się smiać i bawi się twoją twarzą.

Bartek
Jak narazie nie było efektu w tym czego probujesz dokonać.

Rafik
Pokemony się rozeszly do domów.

Un
Cyndaquilnie ma z tym klopotu. Nie jest nawet zmęczony. Pokemon się budzi. Patrzy na ciebie a ty nia nią. Kamera pokazuje raz na ciebie raz na nią.......... Cleffa znowu zasypia.

Dobra wyszliśmy Snorlax idę powiadomić sierżant Jenny o tej bazie pilnuj jej biegnie na komisariat.

Probowalem dalej

Zaczekajcie nie chcecie na pewno ze mną podóżować?

- Chyba zostaniemy tu dłuugooo... - powiedział do swojego pokemona.

* Ten mały jest denerwujący ... * - Pomyślał.
Wiedział jednak, że nie może mu przerwać, bo wtedy uciekłby od niego. Nie chce też go atakować, bo nawet po złapaniu będzie do mnie wrogo nastawiony. Poczeka więc na przebieg wydarzeń.

Mike
Dochodzisz na komisariat. Policjanta z tobą biegnie na miejsce.

Bartek.
Snivy definitywnie się nie zgodziły
Oshawotty tak samo
Tepigi myślały.

Rafik
Oshawotty zniknely
Snivy Zniknely
Tepigi zatrzymaly się w okolicy przy psyducku Bartka

Un
Cyndaquil westchnął. Czekacie az mała księżniczka się zbudzi.

Johu
Pokemon się bawił. Zobaczył żyłke na twoim czole. Zaczął płakać.

To tutaj pokazuje to miejsce i pyta się Snorlaxa czy nie uciekli?

poszedłem poszukać jakis pokow

temu ktory sie zgodzi dam tego pysznego muffina !

Kto chce ze mną być?
Bartek będziemy razem podróżować?

Oki Rafik

* Ja pier... * - Pomyślał
Spojrzał błagalnie na pokemona i wypalił:
- Nie płacz mały! - Uspokajał go
Próbował go uspokajać jak tylko mógł.

Cały czas czekam aż się obudzi..

Mike
Policjanta mowi ze się tym zajmiesz. Mozesz juz isć.

Bea
Jest spokojna pogoda nic ciekawego się nie dzieje.

Rafik i Bartek.
Tepigi rzuciły się na Muffina Bartka. Były nim zajęte.

Johu
Pokemon poprostu czuł że się tylko denerwujesz. Zacząłł straszliwie płakać.

Un
Cleffe obudził przerażliwy płacz Azurilla. Ten placz byl niezwykle glosny. Cleffa tez zaczyna plakac na skutek obudzenia się w taki sposob.