Podróż między miastami

czego chcecie mogę wam to dać

mimo to idę po śladach ta dziwność wzmaga moją ciekawość

Idzie za nią..

-------

Dagi
Pokemony chcą twojego pokemona ducha..

Patryk
Uciekłeś.. Ale trafiłeś w jakieś mroczne miejsce.. Drzewa są po wyginane.. A wszędzie unosi się mgła..

Filip
To coś musiało mieć jakąś długą drogę do przebycia.. Bo jeszcze tego nie widzisz..

przyśpieszam i idę po śladach

No ja pier...!gdzie ja jestem... -ide proto przed siebie

Lugia i Tumosz
Dochodzicie do małego szpitala dla pokemonów. Jest tam sporo chorych pokemonów...

Nero
Pokemon został otrytu poważną trucizną Scolipide. Warto sprawdzic w dexie co to za pokemon.

Cześć magikarp co ty na to żeby zacząć ten dzień od treningu? (Proszę o Odpis)

Jej !
Pewnie dużo z tych pokemonów jest porzuconych i dzikich podchodzę do jednego z nich ...

nie tego wam nie dam nigdy
mogę coś innego wam dać?

Sprawdzam pokedexem co to za pokemon.

Tumosz i Lugia
Pokemony były bardzo chore. Dookola tylko kaszel i płacz.

Dosko
Magikarp się dusi. Wypuściłeś go na lądzie. Najlepiej będzie znaleść mu wodę.

Nero
Jest to

Filip
Kiedy dochodzisz zaczynasz slyszec straszliwe ryki.

biegne w kierunku źródła krzyku

- Biedactwa.. - powiedziała - Trzeba im pomóc.. Yanmega! Leć po jakieś lecznicze zioła i jagody! - Yanmega od razu poleciał ich szukać.. - Zobaczymy co im jest..

----------

Dagi
Pokemony chcą tylko i wyłącznie jego..

Filip
Coś widzisz.. Ale jest daleko i nie możesz rozpoznać co to za pokemon..

nie ja go nie dam!
dewott ostra muszla!

Lugia
Yanmega polecial gdzies. Dookoła unosiła się aura cierpienia i rozpaczy.

biegne w strone tego czegoś

- Happini.. Co im jest? - zapytała - Może dam radę im pomóc.. Jak tylko Yanmega wróci też się nimi zajmie.. On dobrze zna zioła i jagody które mogą im pomóc.. - powiedziała..

----------

Dagi
Pokemony się zdenerwowały.. Atakują Shadow Ball.. Dewott oberwał wszystkimi atakami..

Filip
Widzisz to coraz wyraźniej.. Jednak dalej nie wiesz co to za pokemon.. Widocznie nie był sam..

Szukam jaskini z skamielinami pokemonów...

Biegne dalej w stronę tego czegoś

dewott powrót!
nie oddam yamaska

Lugia
Happiny je przyprowadzała. ZNajdowała je bo wyczuwa chore pokemony. Jednak jest za mało doświadczona by im pomóc.

- Rozumiem.. - powiedziała - Taki pokemon jak ty każdemu się przyda.. A przynajmniej mi.. Bo kocham pomagać pokemonom.. Trzeba tylko poczekać na Yanmege.. - powiedziała - Wiesz może co im dolega?

----------

Dagi
Pokemony i tak nie popuszczą..

Filip
Widzisz to coraz wyraźniej.. Jakieś dwa pokemony walczą.. Są bardzo duże.. Więc i groźne..

Mike
Nie widzisz jaskini.. Ale widzisz jakiegoś dziwnego pokemona..

mogę jedynia złapać was jeżeli tak chcecie z nim przebywać

Sprawdzam go pokedexem.