Miejsce - Las

[Arceus się zjawia bo wyczół zagrożenie wszech światA. zAATAAKOWAŁ GO super atakiem ognistym.

Nawet to nie zadziałało.. Ten Bisharp jest nie zniszczalny.. Jest jeszcze bliżej.. Arceus wycofał się.. (Rafik nic nie wskórasz... On jest nie zniszczalny i tylko mi udało sie go pokonać.. Cudem..)

Biegnie po pomoc.

Bisharp śmieje się złowieszczo... Znów idzie w stronę Lugii.. Ale bez piły motorowej.. Woli załatwić to powoli i boleśnie..

Zjawia się znowu, wie że może zginąć.

Bisharp walnął cie porządnie jednym ze swoich ostrzy.. Rana od razu zaczyna krwawić..

Ubiera rękawice przeciw metalowi.
Chcesz tak pogrywać?

Bisharp śmieje się szyderczo i po twojej rękawicy nic nie zostało... Bisharp zaczyna cie szatkować...

I tak będziesz atakować, nie lepiej zabrać nas i dać do niewoli?

Bisharp woli zabić jednego z was a drugiego torturować.. Jak myślisz kogo woli zabić? Bisharp walną wie Metalowym Pazurem.. Przeciął twoją rękę aż do kości..

No do niewoli a tam torturować

Bisharp zamachną się.. Uderzyłeś w drzewo i straciłeś przytomność... Bisharp zabrał lugie gdzieś w góry.. Została po niej tylko kałuża krwi..

Idę jej szukać chociaż prawie zginąłem.

Chodzi po lesie...

Zauważasz plame krwi i napis leć do gór.

Poszedłem tam...

Pojawia się w lesie... Łazi bez celu...

(Szybko zjawia się na miejscu) Tam jest. I jest obudzony. Kamien z serca. Misiaczku co sie stalo? O co w tym wszystkim chodzi? Pamietasz coś?

!!!! Jak to nie pamietasz mnie? (Odsuwa się ze łzami w oczach powoli idzie tylem do tyłu.....)

Jesli nic nie pamietasz oznacza to ze..... Ze juz mnie nie.... To okropne. Byc moze nawet nie bedziesz chcial mmnie widziec i gdzies pojdziesz i nigdy juz cie nie zobacze. Staniesz sie przez to kims innym na skutek zmiany pamieci....

A nie wolisz najpierw wiedziec kim sam jestes?