Miejsce - Las

Cubone Bone Club

Weavile! Zablokuj jego atak Metal Claw! I uderz Revenage!

Weavile blokuje i atakuje reverange i zadaje nie duze obrazenia Cubone.

Nie podawaj się cały czas rób uniki i cały czas Bonemerang

Weavile blokuj jego każdy atak Metal Claw i atakuj ice Wind i Faint Attack!

Walka byla trudna co zamrozono Cubone to sie uwolnil Weavile pzrechytrzyl go i nie zamrozil go i kosc Cubone go trafila Cubone ledwo stoi na nogach.

Dasz rade mały Bone Rush

Weavile! Zablokuj jego atak Metal Claw! Potem za atakuj Faint Attack i Ice Wind! Wykończ do!

Weavile uzyl tylko metal claw i Cubone byl nie zdolny do walki. Walke wygrywa lugia.

Weavile! Piąteczka!

Wracaj świetnie walczyłeś Cubone.Ty Lugia też świetnie walczyłąś licze kiedyś na rewanż

Weavile mysli ze go atakujesz lamaczemu murow i on odpowiada metal claw lugia jest nie zdolna do walki walke wygrywa Weavile.

hm ślady stóp jeszcze świeże tędy uciekał złodziej
pobiegł za śladami

mam go!
złodziej upuścił wazę pochnął matta i pobiegł dalej
ech co za koleś nie ważne mam wazę
zrobił mu zdjęcie
ha mam przynajmniej...
co?aparat się wyłączył...
nie to on! to przez niego te kamery sie wyłączają mam teraz pełny dowód
pobiegł do kawiarni

- Świeże powietrze.. - powiedziała - Od razu lepiej.. Prawda Absol? - zapytała.. Absol się zgodził.. - Księżyc już na niebie? Nie za wcześnie? - Absol był za niepokojony.. - Absol co ci jest? - Absol pokazuje na to coś co stoi za nią.. Od razu poczuła ból w każdej z ran.. Za nimi stał ten sam.. Tak samo okropny.. Tak samo bezlitosny.. Tak samo zabójczy.. - O nie.. Ał!! - złapała się za ramie.. Znów poczuła ból w każdej z ran.. - Bisharp.. - powiedziała przez zęby..

Nie wiadomo co pokusiło go aby pójść za lugia.

- Bisharp!!! Nawet nie próbuj!! - krzyknęła... Bisharp odpalił piłę motorową.. I z sadystycznym uśmiechem idzie w stronę Lugii.. Jednak po drodze porzuca ją i postanawia rozliczyć się z nią jak pokemon.. Jego własnymi atakami.. Dookoła widać pełno krwi.. I słychać okropne krzyki..

Nie wyrzumuje i idzie w kierunku bisharpa.
Wiedziałem że kiedyś mi się przyda. Włoożył dosyć dobry kombinezon . Wyglądem przypomina bisharpa. Zostaw ją!

Lugia leży nie przytomna w kałuży krwi.. Bisharp śmieje się z ciebie.. Idzie w twoją stronę z piłą mechaniczną.. Po twoim kombinezonie zostały tylko plasterki.. A Bisharp jeszcze nie skończył..

Podstawia nogę mu i gdy upada bierze piłe i go tnie.

Bisharpowi nic się nie stało.. Idzie dalej w twoją stronę z piłą.. Jak dotąd nikt go nie pokonał oprócz Lugii.. Dlatego się na niej teraz mści.. A teraz i na tobie.. Bo mu przeszkodziłeś... Nie spocznie póki nie zabije.. On jest nie zniszczalny...

Na co ja trafiłem
Przyleciał Crisys [Jego kombinezon też jest niezniszczalny. ]
Zabierz lugie a ja z nim dam radę.

Niestety.. Bisharp okazał się silniejszy.. Po Crisysie nic nie zostało.. Teraz szykuje piłę na ciebie..

[Jaki znaleźć sposób.

Nic nie zabije tego Bisharpa.. Jest coraz bliżej ciebie.. Masz do wyboru.. Iść po pomoc.. Albo zostać i zginąć..