Miasto Alabastia

Pokemon jest ciekawy czemu tak

Lugia
Heracross prosimy o rozmiary sukni

Pogłaskałam go po główce.
- Wiesz dlaczego? Przy używaniu elektrycznych ataków z twoich policzków lecą małe iskierki. Iskra to po angielsku spark, a żeby było dla mnie bardziej 'słodko', dodałam do spark literkę 'y'. Co daje Sparky - wytłumaczyłam, gładząc go Pichu po policzku.

Pichu jest przyjemnie

Pogłaskałam mojego towarzysza po główce.
- Poza tym, nie przejmuj się tamtą przegraną walką. To nie jest koniec świata, a jeśli chcesz możemy poszukać innego przeciwnika albo potrenować. Co wybierasz? - zapytałam się wesoło.

Pisze na kartce.. Podaje ją Heracrossowi...

Lugia
Pokemon ją szyje i podaje kwotę, przychodzi Darkrai płaci i odchodzi. Czekasz aż suknie bd gotowa.

Czeka...

Pichu jest trochę zmęczony

Lugia
Gotowe masz przymierzyć

Idzie przymierzyć suknie..

Pogłaskałam mojego podopiecznego.
- W sumie to ja też jestem trochę zmęczona... - powiedziałam cicho, ziewając. Rozglądałam się za jakimś drzewem. Po chwili jakieś zauważyłam. Podeszłam do niego, usiadłam po czym oparłam się o drzewko. Powoli zasypiałam.- Dobranoc, Sparky...
Zasnęłam.

Lugia
Suknia pasuje

- Bardzo dziękuję.. - powiedziała.. Poszła się przebrać w normalne ciuchy.. Złożyła i schowała suknie..

Lugia
Dają ci pudełko na suknie. (dodaj to sobie do kp)

(a żebyś wiedział że sobie dodam :3)
Jeszcze raz dziękuje i wychodzi..

Lugia
Wyszłaś ze sklepu

Idzie do Noctowla..

lugia
Widzisz go on gada z bratem bliźniakiem Slowkinga o dziwo on jest Raichu (xD)

Śpisz

- No to ładnie.. - pomyślała.. Podchodzi do nich.. - No i jak te wasze przygotowywania?

Po chwili się obudziłam. Miałam jeszcze nieco zamknięte oczy, ale i tak rozglądałam się dookoła.

lugia
Okazuje się że to Ditto, idzie im dobrze

- To dobrze.. - powiedziała.. - W takim razie nie przeszkadzam.. - oddaliła się od nich.. - Houndoom? Jak się czujesz? - zapytała - Masz może chęć na przećwiczenie kontroli nad Faniksami?

Lugia
Pokemon się zgodził