Podróż między miastami

Pokemony wykorzystały swoją złość przeciwko tobie i zagroziły że jeśli nie rozstrzygną tego kto jest lepszy to nie będą się słuchać aż do odwołania.

A ja lowie dalej

-A nie możecie znaleźć innego sposobu oprócz pozabijania się? - zapytała - Może to być zwykła bitwa.. Ale bez tego kto zginie.. Tylko kto pierwszy się podda albo zemdleje.. - powiedziała - W ten sposób ja będę zadowolona a wy będziecie wiedzieli który jest silniejszy.. - powiedziała. - I nikt nie ucierpi oprócz przegranego.. Ale i tak będę kochała was tak samo.. Tak więc zgadzacie się czy nie?

-------------------

A ty dalej łowisz..

i dalej lowie tym razem na hak zalozylem jagode

chodzmy poszukać pokemonów

Lugia
Pokemony pomyślały... I wolały zrobić wyścig...

Bea
Nic nie znalazłeś...

szukamy dalej poków

-Ok.. - powiedziała - Przynajmniej nikomu nic się nie stanie.. - powiedziała. Kamień spadł jej z serca. - Dobra.. Wybierzcie długość dystansu i przeszkody.. - powiedziała - Potem ja pójdę na meta i krzyknę żebyście ruszyli.

a ja dalej lowilem

Bea i Bartek
Nic nie znaleźliście/złowiliście.

Lugia
Był remis...

chymm moze teraz cos zlapie zalozyl kupe treecko na haka

oshawott i igglybuff zgadzacie się na walkę treningową przeciwko sobie? sprawdzimy wasze ataki nie wazne kto wygra

-Widzicie.. Oby dwa jesteście moimi skarbami.. - powiedziała - I nikt was nikt was nie zastąpi! Nawet jak coś powiem że któryś jest lepszy czy gorszy nie słuchajcie mnie.. Oby daw jesteście tak samo silni! - powiedziała. Głaszcząc ich po głowach. - A teraz chodźcie! Idziemy potrenować!

Lugia
Pokemony nie chciały trenować...

Bea
Oshawot od razu powalił przeciwnika...

Bartek
I tak nic nie złowiłeś...

-Ok.. - powiedziała - Odpocznijcie sobie.. Ja idę się przejść.. Któryś chce iść ze mną? - zapytała.

Wszystkie chciały iść...

-W takim razie chodźmy! - powiedziała. - Niech każdy będzie będzie czujny na wypadek jak by gdzieś w okolicy był pokemon. A jak ktoś jakiegoś wyczuje to wiecie co robić.. - powiedziała i idą w stronę gór..

dobrze iglybuff masz potion .ale gdy bys ewolułował napewno oshawattowi nie poszło by tak łątwo ale to twoja decyzja kiedy ewolujesz nic na siłe: oshatott nauczymy cię water gun nabiez wody do buzi i wypusc ja w tamte drzewo

psyduck masz tu jagode a teraz wskocz do wody i szukaj pokemonow

Lugia
Poochyena i Weavile się nawzajem atakowały...

Bea
Oshawot nie chciał trenować...

Bartek
Psyduckowi nie chciało się nic robić...

psyduck jak poszukasz to dam ci caly worek jagod popatrz i jeszcze 1 muffinke

oshawott Charakter: Uwielbia walki. Uważa że jest najgroźniejszym pokemonem na świecie ale bez treningów nie bedziesz najlepszym pokemonem większość bedzie cie pokonywała wiec spróbuj uzyc water gun tak jak ci mówiłem

-Ej!! - powiedziała - Uspokójcie się! Wy pewnie dalej o to samo.. - powiedziała - Ile mam wam mówić że jesteście tak samo silni i uzdolnieni? - zapytała - Kocham was tak samo jak inne moje pokemony.. Nawet gdyby któryś był gorszy a inny lepszy to i tak nic nie zmieni.. - powiedziała - A teraz macie się pogodzić i zakopać topór wojenny..

Lugia
One się nie uspokajały...

Bartek
I tak mu się nie chciało...

Bea
On uważa że nie potrzebuje treningu...

-Spokój!!! - krzyknęła. Weavile i Poochyena się wystraszyły. - Ma być spokój! Zrozumiano! Przestańcie zachowywać się jak dzieci! - powiedziała - Chyba nie chcecie żebym was zabrała do pokeballi? A wiem że tego nie lubicie!