Miasto Lawandia

- Dobrze odpocznij. Jak na początek bardzo dobrze. - powiedziała do swojego Ducha Posągu.
- Ktoś jest głodny? - spytała reszty pokemonów..

- Spokojnie Hopi, pamiętasz? W decydującej fazie zmień ten fioletowy pyłek, na...cokolwiek chcesz. Najpierw go sobie wyobraź, najmniejszy szczególik ma znaleźć się w twojej głowie. Gdy będziesz gotowy próbuj ponownie, ponownie i ponownie, aż w końcu wyjdzie.

wymienił poki
rotom za deerlinga

Pokemony rzuciły się na ciebie, są bardzo głodne i chcą natychmiast jeść. Jedynie Weavile nie jest głodny..

- No już spokojnie! - powiedziała..
- Zgnieciecie mnie! - po tych słowach wszystkie zeszły z Lugii.. Bo kto im da jedzenie jak ją zgniotą!? Wzięła miseczki i dała każdemu to co uwielbia..
- Weavile na pewno nie jesteś głodny?

---

Kate
Hoppip próbuje, i próbuje i próbuje.. Aż w końcu coś z tego wyszło! Pyłek co prawda nie truje już tak bardzo.. A chce się po nim troszeczkę spać.. Jednak to nie to..

Dagi
Wymienione

wyszedł z wieży pokemon i rozgląda sięza pokemonami

- O! - ziewnęłam w stronę Hoppipa i zobaczyłam czy robaczki dalej się bawią. - Widzisz? Wystarczy trochę chęci i wszystko robi się lepsze! A mi już chce się spać...Na dzisiaj sobie odpocznij. - powiedziałam i schowałam go do pokeballa.

Weavile kiwnął przecząco głową, nie jest głodny. Reszta jadła ze smakiem wszystko co dałaś..

- Smacznego.. - powiedziała do nich i wskoczyła na gałąź obok Weavila..
- Masz nowego rywala.. - powiedziała patrząc w księżyc..
- Jak sądzisz? Będzie z niego dobry wojownik? - spytała..

--

Dagi
Nic, a nic nie widzisz.. Weavile przepłoszyły pokemony..

Kate
Hoppip z miłą chęcią wrócił do pokeballa.. Też był zmęczony..

deerling możesz się rozglądnąc gdzieś za pokmeonami ?

Idę do robaczków sprawdzić, czy wszystko w porządku.
- Hej...zmęczyłyście się już? - krzyczę, jednocześnie sie do nich śmiejąc.

Weavile powiedział, że sądzi iż Grovyle będzie dobry jak na swój typ, ale nie pokona go i tak nigdy..

- Nigdy nie mów nigdy.. - powiedziała..
- Grovyle i Sceptile mogą nauczyć się silnych ataków... Między innymi wykrycia.. A to spowoduje, że twoje ataki nie zawsze będą mogły w niego trafić.. A jeśli dobrze to wykorzysta, każdy atak super efektywny może spudłować.. Dodatkowo może nauczyć się ataku robaczego Fury Cutter.. - oznajmiła..
- Ale pokonać cie będzie mu i tak ciężko.. Jesteś w końcu najlepszy z drużyny.. A zaraz za tobą Pawniard..

---

Dagi
Deerling nic nie może znaleźć..

Kate
Pokemony zasnęły jedno na drugim..

Weavile popatrzał bez odpowiedzi w niebo, zaś reszta pokemonów skończyła zjadać to co im dałaś.. patrzyły się na ciebie..

Zeskoczyła z drzewa..
- Chcecie jeszcze czy też wolicie dostać kilka muffinek?

deerling nauczysz się charm musisz tylko pokazac swoje piękno (czy jakoś tak xD)

Chowam pokemony i wracam do miasta, kieruję się do PC i podłączam mój cosmo trans.

Pokemony pokazały na brzuszek, tak jakby były już najedzone i nie chciały już nic więcej..

- To dobrze.. - powiedziała i pochowała miseczki..
- No cóż.. Teraz to możecie tylko odpoczywać.

---

Dagi
Deerling mimo iż ten atak jest łatwy nie chce trenować.. Woli pospać..

Kate
Niestety.. CP jest nie czynne..

musisz tylko rzucić urok to serio nic popatrz sięi zrób jakąś ładną minęna minuna

Kieruję się przed siebie, szerokim łukiem omijając szpital. Kieruję się przed siebie.

Pokemon położyły się i leżą na ziemii. Patrzą w niebo nad sobą i gwiazdy..

Lugia wskoczyła na drzewo w to samo miejsce gdzie siedziała poprzednio...
- Dobranoc wam.. - powiedziała i zaczęła powoli zasypiać..

---

Dagi
Deerling zasnęła na stojąco..

Kate
Zatrzymała cie grupka Weavili na czele, której stała Różowa Weavile.. Nie wyglądała na chętną do walki..

Pokemony pożegnały cię "Dobranoc" w swoim języku i poszły spać razem z tobą.. Jedynie Weavile czuwał żeby nic tobie się nie stało..

eh powrót...
minun nauczysz się spark musisz wytworzyć spięcie i nim uderzyć