Podróż między miastami

- Kurcze.. Dlaczego nie mam Mightyeny.. - pomyślała.. Podchodzi do nich z Weavile.. - Przepraszam.. Ale czy uprzejmie możecie zejść z drogi? Chciała bym dojść do Azurii.. A to, że zrobicie trochę miejsca nie będzie niczym trudnym.. - powiedziała poważnie.. Nie miała zamiaru na nie potrzebne zabawy z nimi typu - Kto pierwszy złapie człowieka. Weavile spoglądał na nich groźnie..

Idę dalej i patrzę za czymś ciekawym..

Unort
Idziesz i nie ma nic ciekawego

Lugia (ciekawe który by wygrał?)
One cie nie przepuszczają

Idę dalej w kierunku Safranii i dalej paczę czy jest coś ciekawego..

- Czyli rozumiem nie zrobicie tego po dobroci.. Weavile wskakuj na drzewa po drugiej stronie! - powiedziała.. Wskoczyła na drzewa po przeciwległej stronie.. - Weavile! Ice Wind na nich!

Lugia
Chwycili Weavile i go komsumują

Unort
Widzisz Safranie

- Ja wam dam! - powiedziała wnerwiona.. Strzela do nich z łuku..

Idę w kierunku jej..

Lugia
Uciekli, Weavile jest nieprzytomny

Unort
Dotarłeś tam

- I nie wracać!! - krzyknęła na pożegnanie.. - Trzeba biec do CP.. - wzięła go na ręce..

Lugia
Żadnego nie widzisz

Biegnie do Wertani.. Lub Azuri.. Zależy gdzie bliżej..

Lugia
Widzisz Azurie

Biegnie tam..

Lugia
Jesteś tam

Maszeruję dalej

Shuzo
Widzisz jakiegoś pokemona, maszerujesz

Zatrzymuję się i cofam do pokemona. Skanuję go pokedexem

shuzo
Miałeś pokedex w plecaku i nie mogłeś skanować ale to Beartic

O-O Siemka, co robisz tutaj w takich ciemnościach? Poznaj mojego Tyrogue i SPiritomb, to moi towarzysze chcesz się przyłączyć? (na 3 w nogi xD)

Shuzo
Beartic się pyta czy szukasz guza?

Nie, ale szukam pokemonów

Shuzo
To on nie wie gdzie są pokemony ale mówi że szuka trenera... Po chwili z kostiumu Beartica wyszła Rattata

Te dasz mi ten kostium, i przy okazji do mnie dołączysz?

Shuzo
Rattata zmienia zdanie i twierdzi że nie zasługujesz na nią, dostawia kostium (dodaj go sobie)