[Walka 3 vs 3] Filip vs Malva

Walka ta rozegrać się miała.. No właśnie. Wszędzie palił się ogień i płynęła lawa. Nie było tu dużego pola do manewru.. Jedyne miejsce po jakim poruszać się mogły pokemony, to kamienne kolumny. Mianowicie dziesięć kolumn. Jakby tak je odpowiednio połączyć wychodziła typowa gwiazda, rysowana w sposób jaki robi wiele osób, jednym pociągnięciem ołówka bez odrywania ręki. W końcu.. Kto ich tak nie rysował? Jakieś pięć metrów poniżej, płynęła lawa, a co jakiś czas na losowych kolumnach zapalały się płomienie.
- Gotowy na walkę? - spytała twoja przeciwniczka wypuszczając do walki swojego ognistego ptaszora - Talonflame.

Malva
Talonflame - 100%
??? 100%
??? 100%

Filip
??? 100%
??? 100%
??? 100%

Ciekawa arena, kogo by tu wybrać... wiem! Tym ptaszkiem zajmie się mój wspaniały chińczyk!
- Pokaż się Raichu! Zaatakuj go na początek piorunem! Zaraz po tym użyj szybkiego ataku by szybko przemieścić się po platformach i z zupełnie innego miejsca niż wcześniej elektro kula! Następnie słodki pocałunek i jeszcze raz piorun! Uważaj by nie spaść z tych platform!

Pokemon kompletnie nie rozumiał o co ci chodzi. Wiedział jedynie, że ma atakować. Tak też zrobił. Piorun całkiem mocno go zranił jednak Ptaszor szybko odpowiedział Atakiem Rac. Niezwykłe było to jak pięknie wykonał ten ruch. Złożył skrzydła i pokrył się ogniem, następnie pikując i trafiając Raichu prosto w twarz. Chwilę potem by odpowiednio uciec, odwrócił się przodem do pleców Raichu i machnął skrzydłami tworząc podmuch powietrza, który go odepchnął i zachwiał Raichu. Ten jednak szybko się odwrócił i uderzył Elektro Kulą.

Malva
Talonflame - 70%
??? 100%
??? 100%

Filip
Raichu 70%
??? 100%
??? 100%

//czy atak rac nie zabierał jednej trzeciej HP użytkownikowi?//
- Raichu teraz użyj słodkiego pocałunku! Następnie piorunem go! - No dawaj paraliż!
- Potem zacznij skakać po platformach używając szybkiego ataku żeby go zdezorientować i w końcu seria elektro kul! - Na razie starcie było wyrównane, oba pokemony straciły całkiem sporo HP, a to dopiero pierwsza tura...

(zabiera, ale jedną trzecią z zadanych przeciwnikowi obrażeń, nie ucz mistrza działania ataków)
Raichu w dalszym ciągu nie miał bladego pojęcia co robić. Dlatego postanowił wykonywać jedynie ciosy. Już chciał użyć Słodkiego Pocałunku, kiedy to wiatr zaczął mu wiać prosto w twarz i nie był w stanie wykonać skoku, gdyż mogłoby to się źle skończyć. Talonflame użył Wiatru w Plecy, powodując, że szybkość jego drużyny wzrosła. Ptak wykorzystał to i użył Wietrznego Ostrza, (tak to sobie pozwolę przetłumaczyć Razor Wind...) jednak cios zderzył się z Elektro Kulą powodując mały wybuch. Talonflame niezbyt widział co się dzieje i.. Buch! Oberwał Piorunem.. Nie wprawiło go to w paraliż, ale za to trochę wnerwiło. Tak więc odpowiedział Miotaczem Płomieni, który uderzył całkiem mocno.. Dodatkowo.. Został poparzony.

Malva
Talonflame - 55%
??? 100%
??? 100%
Szybkość drużyny wzrosła

Filip
Raichu 61% - poparzenie
??? 100%
??? 100%

//Logle Fly jest dużo lepsze niż wikinezka, ja głupi myślałem że całego HP @_@//

- Raichu, nie przejmuj się poparzeniem, im szybciej to skończymy, tym mniej obrażeń zada ci ten status! - Dokładnie tak, skoro Raichu właśnie stwierdził, że woli po prostu wprost atakować, to po co mu zabraniać?
- Teraz wystrzel w niego serię elektro kul! Następnie piorun! - Paraliż!!! Gdzie do jasnej jest paraliż, kiedy go trza!?
- Następnie znów elektro kula i wykończ słodkim pocałunkiem! I pamiętaj by nie dać się trafić i wykonywać uniki!

Raichu standardem.. Zrozumiał tylko nazwy ataków. Ale czy było to potrzebne? Sam zaczął skakać po kolumnach, podczas gdy Talonflame trzymał się z dala i używał Miotacza Płomieni. Wtedy to jeden z ognistych promieni zderzył się z Elektro Kulą, tworząc wielki wybuch przysłaniający widok. Talonflame jako pokemon latający został bardziej odrzucony do tyłu z powodu wędrujących podczas wybuchu mas powietrza, co skutkowało jego stratą równowagi. Raichu wykorzystał to i samowolnie.. Albo może i nie? Użył Szybkiego Ataki i wskoczył na plecy ptaka, po czym.. Trach go Piorunem i na dokładkę Słodkim Pocałunkiem wprawił w Oszołomienie. Jednak nie udało mu się z niego zejść i oboje zaczęli obijać się o kamienne filary. Twoja mysz w końcu zlazła z ptaszora, jednak była trochę poobijana. Dodatkowo dręczy go poparzenie.

Malva
Talonflame - 32% Oszołomienie
??? 100%
??? 100%
Szybkość drużyny wzrosła

Filip
Raichu 40% - poparzenie
??? 100%
??? 100%

- Raichu, wykorzystajmy sytuację! Piorun! Potem elktro kula! Znów piorun i elktro kula, zasyp go swoimi atakami, to szybko padnie! - W końcu to ataki elektryczne, super efektywne, a o tego całkiem silne, miejmy tylko nadzieję że za szybko się ten ptaszek nie otrząśnie. W każdym razie od najlepszego sposobu na pozbycie się oszołomienia przeciwnicy są odcięci, Malva nie zmieni pokemona, póki ten nie padnie...

Talonflame obijał się o słupy, uniemożliwiając twojej myszy w niego trafić. W końcu jednak.. Na twoje nieszczęście.. Otrząsnął się, ale tylko na chwilę i użył.. U-Turn. Bardzo dobre posunięcie. Może i obie strony mają nie zmieniać pokemona.. Ale nikt nie mówił o tym, że nie może się zmienić używając ataku. W końcu to skutek uboczny tego ciosu. Jednak twoja mysz, wnerwiła się z tego powodu.
- Raichuuu!!! - wrzasnął i użył potężnego Pioruna, zanim ptak zniknął w Pokeballu. Okazało się, że Malva nie musiała nawet używać tego ciosu, gdyż cios twojej myszy był trafieniem krytycznym co zaowocowało, natychmiastowym zejściem z tej walki Talonflame. Jej kolejnym pokemonem była przepiękna Pyroar. Istna Nala z Króla Lwa. Smukłe łapy.. Bystry wzrok i ten szlachetny głos. Oraz ogniem mieniąca się.. Ehem.. "Grzywa"

Malva
Talonflame - NDW
Pyroar 100%
??? 100%
Szybkość drużyny wzrosła

Filip
Raichu 23% - poparzenie
??? 100%
??? 100%

Niech Raichu zrobi co się da... ale cudów to ja od niego nie wymagam, tym lwem zajmie się kto inny, skoro jednak się nie da zmienić poka to...
- Piorun! - No, wyszukanej strategi to ja nie wymyślę, przecie ten mój chiński mistrz i tak za dużo nie zrozumie, ale... i tak jest świetny!
- Potem słodki pocałunek! I elektro kula, a na koniec znów piorun!

Pyroar, zaczął skakać po kolumnach z gracją omijając ataki. W wolnej chwili pobudził się do walki i zwiększył swój Atak i Sp.Atak (Work Up) by następnie użyć Hiper Głosu. Raichu wręcz, oniemiał słysząc ten szlachetny ryk i dodatkowo skręcał się z bólu nie mogąc powstrzymać tych decybeli niszczących jego słuch i zadających obrażeń. Lwica skoczyła w jego kierunku i wgryzła się w niego po czym uderzyła o ziemię. Raichu niezdolny do walki! Nala uczciła to, donośnym Szlachetnym Rykiem.

Malva
Talonflame - NDW
Pyroar 100% Atak i Sp.Atak +1
??? 100%
Szybkość drużyny wzrosła

Filip
Raichu NDW
??? 100%
??? 100%

Walka się wyrównuje, będzie ciekawie, już jest. Teraz... czas na mojego ognistego mistrza, niech ci w Kalos nie myślą, że tu to ognia nie znamy!
- Infernape, walcz! - Krzyknąłem wypuszczając mego małpiszona, pole walki nie było dla niego najgorsze, jak człekokształtna małpa potrafi się wspinać, czy to po skalistych słupach, czy to po drzewach... a co do typu, może i oba pokemony są ogniste, ale jeśli spojrzeć na pod typy to Inf ma zdecydowaną przewagę!
- Zacznij od kpiny! Następnie miotacz płomieni! Przeskoczy na kolejną platformę i jeszcze jedną i tak dalej, aż oboje będziecie na jednej platformie! Wtedy zacznij go katować walką wręcz i mach ciosami!

Pyroar trzymała się z dala od twojej małpy. Zdążyła użyć jednego Szlachetnego Ryku, zanim jej przeciwnik użył Kpiny. Lwica zdenerwowała się i użyła Dzikiej Energii. Atak sporo ją kosztował, a tym bardziej oberwanie Zwarciem. Był to głupi ruch ale co poradzić. Czyżby Malva miała jakiś plan? Otóż to. Z bliska uwięziła Infernape w Ognistej Spirali, a następnie wzmocniła ją Miotaczem Płomieni by na koniec użyć Giga Impaktu. Oba pokemony trochę oberwały.. Pyroar, trafiona została rykoszetem przez płomienie i Dziką Energię, a Infernape trochę oberwał od ataków.. I trochę to mało powiedziane.

Malva
Talonflame - NDW
Pyroar 50% Atak i Sp.Atak +1
??? 100%

Filip
Raichu NDW
Infernape 50% Atak, Obrona, Sp.Atak i Sp.Obrona -1
??? 100%

Walka będzie wyrównana, nie ma co się oszukiwać, jeśli tak dalej pójdzie to całość rozstrzygnie się dopiero podczas starcia lampy z... no, może mój wybór niech na razie pozostanie niewiadomą. Tak czy inaczej tu i teraz...
- Infernape musisz się sprężyć! Użyj miotacza płomieni! Następnie zaatakuj go mach ciosem i to nie jednym, a całą serią! Gdy cie zaatakuje to staraj się robić unik, lub w ostateczności skrzyżuj ramiona przed sobą i się nimi osłoń! - Patent zaczerpnięty od Flinta, członka elitarnej czwórki Sinnoh, którego głównym pokemonem był właśnie Infernape.

Pyroar nie była w stanie aktualnie atakować, przez użycie Giga Impaktu. Została wiec wystawiona na ataki Infernape, który zalewał ją Mach Ciosami. W końcu jednak lwica ocknęła się i użyła Dzikiej Energii. Atak może i trochę ją kosztował, ale i zadał wcale nie najgorsze obrażenia twojej małpie, która uderzyła o jeden ze słupów, ledwo co łapiąc się go i unikając spadnięcia w lawę.
- Pyroar. Czas na naszą ostatnią nadzieję. Pokaż im swój Lwi Taniec. - Lwi Taniec? Bez wątpienia to jedna z tych kombinacji ruchów. Infernape nic nie robił. Normalnie zamarł, widząc uwodzicielskie ruchy Pyroar. Tam gdzie postawiła swoją łapę, pojawiały się płomienie ruchu Incinerate. Na koniec Lwica sama została otoczona płomieniami, by w końcu połączyć je z Dziką Energią i siłą Giga Impaktu. Oba pokemony.. Niezdolne do walki...

Malva
Talonflame - NDW
Pyroar NDW
Chandelure 100%

Filip
Raichu NDW
Infernape NDW
??? 100%

Lampiszon... to nie będzie łatwe, ale z gorszych sytuacji się wychodziło. Pomyślałem chowając mojego Infernape, spojrzałem na jego pokeball.
- Dzięki, spisałeś się mały. Teraz Vapo dokończy te walkę. - Powiedziałem wprost do balla mojej małpy, schowałem go do kieszeni, i od razu wyjąłem pokeball, w którym siedziała wodna eeveeolucja.
- Dawaj Vapo, nie zawiedź mnie! - Krzyknąłem wypuszczając lisa o rybim ogonie.
- Zacznij od wish! Następnie wodny puls i wodna broń! Następnie ochłodź go nieco promieniem aurory! Pamiętaj też o unikach i nie daj mu się niczym trafić!

Chandelure, zaczął od.. Kuli Energii. Atak typu trawiastego trochę namiesza w tej walce. I to bez wątpienia. Vaporeon użył Życzenia, a następnie wprawił w oszołomienie przeciwnika używając Wodengo Pulsu. Następnie przyłożył Wodną Bronią. Jednak Promień Aurory, zderzył się z Miotaczem Płomieni, który go stopił i uderzył w Wapcia. Chandelura zdołał użyć jeszcze jednej Kuli Energii, po czym znów został sparaliżowany przez oszołomienie, w końcu zaczął obijać się o ściany.

Vaporeon - 75% Następna tura +50% HP
Chandelure - 60% Oszołomienie

Słaby to on nie jest, ale w sumie to dobrze idzie, koniec walki się zbliża, a biorąc pod uwagę to że Vaporeon się zaraz uzdrowi to mamy sporą przewagę...
- Vapo teraz znowu wodny puls i wodna broń, znowu wodny puls i jeszcze raz wodna broń! - No wiem że spamimy, ale trzeba to oszołomienie wykorzystać jak najlepiej!
- Atakuj tak cały czas, przy odrobinie szczęścia nawet nie wyjdzie z oszołomienia! Nie trać jednak czujności i jakby wyprowadził jakiś atak to rób unik!

Szanowny sędzia ma już trochę dość i się nudzi. Dlatego to.. Na kolumnach zaczęły wybuchać płomienie. Raz wiadome było gdzie się pojawią, innym razem robiły to całkowicie znienacka. Takim też sposobem Vaporeon został poparzony, przez płomienie wydobywające się z kolumny. Chandelure oberwał jednym Wodnym Pulsem, po czym pozbierał się i użył Słonecznego Dnia, by następnie zaatakować Słonecznym Promieniem. Vaporeon cudem ominął ciosu, jednak tym samym wpadł w płomienie, podobnie jak jego przeciwnik. Wtedy to oberwał, tym potężnym trawiastym atakiem. Walka zaczyna się rozkręcać.

Vaporeon - 70% Poparzenie
Chandelure - 49% Poparzenie

- Znów użyj życzenia! Zaraz po tym wodny puls! - Pewnie się drugi raz nie uda go oszołomić, ale może...
- Następnie wodna broń, postaraj się w nią włożyć tyle siły by aż wyszła z tego pompa wodna! - Trzeba się jakoś przygotować na starcie z ziemnym liderem, a potem jeszcze walka na wyspie Cynoberu, wodna pompa by się przydała...
- Następnie znów kilka wodnych pulsów! Pamiętaj o unikach, zwłaszcza uważaj na słoneczne promienie! - Teraz kiedy nasz przeciwnik użył słonecznego dnia pewnie będzie chętnie stosował ten atak...

Chandelure, miał wyraźnie dość tego, że jego przeciwnik ciągle odnawia sobie HP. Użył więc Kpiny, uniemożliwiając użycia życzenia i innych ruchów nie zadających obrażeń. Wtedy to jednak oberwała Wodnym Pulsem. Bez oszołomienia. Jednak przejdźmy już do rzeczy.. Kilka wymian Słonecznego Promienia.. Nieudana Hydro Pompa. Pudło Kulą Energii.. Trafienie Wodną Bronią.. Poparzenia..

Vaporeon - 25% Poparzenie
Chandelure - 14% Poparzenie

Kpina to jeden z przydatniejszych ataków statusowych, przynajmniej moim zdaniem... bardzo przydaje się gdy mamy do czynienia np. z przeciwnikiem który głównie polega na atakach typu poison powder, albo kiedy nasz przeciwnik tak jak w tym przypadku co chwila odnawia sobie życie. Na szczęście Vaporeon powinien sobie poradzić i bez życzenia!
- Vapo, teraz ponownie użyj wodnego pulsu i postaraj się użyć pompy wodnej, to jest jak wodna broń, ale musisz włożyć w to więcej siły, próbuj to ci się w końcu uda! Potem jeszcze wodna broń i znów wodny puls i na litość boską, pamiętaj o unikach!

Coś w twoim planie poszło nie tak. Płomień pojawił się pod Vaporeonem wytrącając go z rytmu walki. Chandelure wykorzystał to używając Promienie Solarnego. Nie trzeba mówić, że w połączenie z płomieniem zadało to duże obrażenia. Ostatkiem sił, Vaporeon użył na lampie Wodnego Pulsu i padł, niezdolny do walki. WYGRYWA MALVA! Jej Chandelure padł chwilę potem.
- Całkiem silne pokemony. - oznajmiła skacząc w twoim kierunku po kolumnach.
- Może i nie wygrałeś, ale weź to. Przyda się dla twojego Infernape, gdy nauczy się Ataku Rac. - i wcisnęła ci do ręki Fire Gem, po czym ulotniła się z tego wulkanu.

- Mili ci ludzie z Kalos.. - mruknąłem pod nosem oglądając kryształ.
- Dzięki i na razie! - Krzyknąłem podnosząc wzrok. Odwróciłem się i już miałem wracać, kiedy...
- Eh, no to uskuteczniamy parkura... - powiedziałem szykując się do pierwszego skoku *dalszy ciąg został ocenzurowany z powodu brutalności scen w nim zawartych, dziękujemy za wyrozumiałość*