Podróż między miastami

dobra czas wejść do środka...
włączył latarke i wszedł
ciemno tu jak w du... bardzo ciemno
ciekawe czy bonsly znów tu jest

Lugia

- Jesteś zła? Ja...ja nie rozumiem, jak tak mógł cię potraktować. Nie spytał co się u ciebie dzieje, ani czy nic ci nie jest...kiedyś już takie coś widziałem i nie chcę byś skończyła tak jak moja przyjaciółka.

- Może i czasem zachowuje się jak bym go nie obchodziła... Ale tak na prawdę, gdyby tylko mógł to i całe Kanto by przewrócił do góry nogami, żeby tylko mi nic nie było... - powiedziała.. Po chwili spytała Absola
- Absol? Jak sądzisz? Daleko jeszcze do Mrocznego Miasta lub Safranii?

---

Filip
Jemu się już nawet nie chce dokończyć nauki...

Uno
Kirlia nagle teleportowała się do ciebie.. A z głębi lasu usłyszałeś jakiś ryk

Dagi
Bonslyego nie ma.. Ale jest naprawdę ciemnoooo... Gdyby nie latarka nic byś nie widział.

plusle wysyłaj co jakiś czas elektryczne kule żebyśmy się na onixa żadnego nie natkneli

Lugia

Stefan zniżył tylko głowę. Tak naprawdę nie wierzył w twoje słowa, jednak nie chciał sprawiać ci już więcej przykrości. Absol pokiwał przecząco główką.
- A jak wygląda wejście do Mrocznego Miasta? Jak w ogóle wygląda Mroczne Miasto? - zapytał Stefan.

- Wejście jest dość dobrze ukryte.. - powiedziała.. - Nie przyglądałam się za bardzo wejściu.. Gdy się wejdzie od razu można powiedzieć jedno.. Jest mrocznie, i ciemno. Ale nie, aż tak żeby nic nie widzieć. Przypomina to trochę Black City, z regionu Unova. I jest tam bardzo dużo trenerów mrocznych pokemonów, oraz pewna osoba - Mistrz Mrocznych Pokemonów. Walczyłam z nim dwa razy w walkach 1 vs 1.. Raz moja Pawniard przegrała z jego Scraftym.. A przy drugim podejściu Weavile zremisował z Darkraiem. Kiedyś uda mi się go pokonać.... - gdy mówiła o tym, że kiedyś uda jej się wreszcie go pokonać wyglądała na naprawdę zdeterminowaną..
- A tak, a pro po.. Jeśli dojdziemy do Mrocznego Miasta o dość późnej porze może być problem z dostaniem się do niego.. Więc jak by co.. W Safranii, w rezerwacie mrocznych pokemonów, jest Willa.. Moja nagroda za wygranie Mrocznego Turnieju. Więc, zawsze możemy się tam zatrzymać.

---

Uno
Kirlia nie wie.. Nie patrzyła tylko uciekała..

Dagi
Plusle zgodził się.. A gdy w końcu wysłał jedną kulkę.. Trafił w Onixa... O zgrozo..

dlaczego zawsze ja?
zgasił latarke i biegnie na oślep przez korytarze

Meowth proszę, wykonaj ładnie ten atak i koniec masz całe jutro wolne od trwningow jak mi teraz ten ładnie opanujesz, zgoda? Proszę *robi oczka zbitego kota* (gdzyż oczy szeniaka by sie zle skojarzyły kotu) zgodz się, plosiem.

Lugia

- Z tego co powiedziałaś wychodzi, że zwiedziłaś już duży kawałek świata...zawsze chciałem razem z moją biologiczną mamą pojechać nad morze i popatrzeć na fale. A teraz to się zmieniło. Poszedłbym na klif, na którym uszykowałbym kolację. Następnie zaprowadziłbym tam swoją ukochaną i sprawił, aby poczuła, że przy mnie może być bezpieczna...a rozgadałem się, a chyba dochodzimy do Safranii! - powiedział Stefan.
- Ekm...a ile możesz sprowadzić gości do tej willi?

- Sama nie wiem jak dużo... - powiedziała.. - Willa jest na prawdę ogromna.. Pamiętam, że w swoim pokoju znalazłam pokeball z Shiny Seviper. Była taka słodziutka. A pierwsze co zrobiła to przytuliła się do mnie. - zaśmiała się..
- Safrania powiadasz? W takim razie trzeba ostrożnie dostać się do mrocznego rezerwatu. Całe szczęście, tam prawie nikt nie bywa...

----

Filip
On i tak nie chce..

Uno
Kirlia się bardzo boiii...

Dagi
Najpierw wpadasz na ścianę.. Potem kamień.. Stalaktyt.. Stalagmit.. I licho wie co jeszcze...

ok chyba go zgubiłem...
właczył latarke
chwila czy to nie wejście do rock tunel?

No dobrze... dokonczymy jutro..- zrezygnowany schowałem go do balla i rozejrzałem się wokoło szukając.. czegos ciekawego

- Niema się czego, w razie czego mam też inne pokemony. - wypuszczam Quilavę. - Przywitajcie się.

Lugia

Po jeszcze kilku minutach podróży stanęliście przed wejściem do Safranii.
- Dobra, a pamiętasz jak iść do willi? Ponieważ w tej sprawie niestety ci nie pomogę. - powiedział Stefan.

- Spokojnie pamiętam.. - powiedziała i weszła do miasta..

--

Uno
Kirlia przywitała się z Quilavą.. A Quilava z Kirlią. Ryk był coraz bliżej.

Filip
Tylko gruz i śmieci.. Nic ciekawego..

Dagi
Sam już nie wiesz czy to wyjście czy wejście.. A Onix chyba was znalazł..

wybiegł z jaskini
o cholera dlaczego zawsze mnei to spotyka

- Idziemy tam, ale już.. - poszedłem za rykiem.

Lugia:

Przechodzi do Safranii.

wypuwsciwszy meowtha pytam go czy chce dokonczyc trening

Dagi
Nie wiadomo.. Onix rozwalił wejście do Rock Tunel i wylazł za tobą...

Uno
Był tam wielki Rampardos.. Niszczył wszystko na swojej drodze..

Filip
Miał się zgodził..

nah musiałeśto zrobić?
ucieka w głab lasu
(jeśli powiesz że doszłem do safrani to obiecuję ci że chce rozwodu)

Dagi
(A czy ja coś mówię o Safrani? .-.)
Onix chyba już cie nie goni...

Uno
(Cudna reakcja xD)
Kirli nie było.. Teleportowała się gdzieś już dawno.. A Quilava biegł ile sił w łapach wiejąc przed Rampardosem...