Miasto Safrania (Saffron City)

Pidove zaczął go dziobać po głowie automatycznie.. Gallade nie wykonał przez to ataku.. I nie może się od tego gołębia odgonić!!

- Gallade powrót.. - wycofałem go i odszedłem od tego dziobaka..

Pidove pomachał ci na pożegnanie i poleciał sobie..

Poszukuje dalej pokemonów, sprawdzam okolice dexem..

W okolicy jest jakieś stadko Pidove..

Idę w stronę tego stada Pidove... Może nie będą dziobać tak jak tamten..

Gdy do nich dotarłeś Pidove nie ufnie się na ciebie patrzyły..

- Hej... jesteście głodne ? - Wyciągnąłem muffina..

Gdy Pidove zobaczyły muffinkę.. Rzuciły się na ciebie i zaczęły dziobać! I dziobać! Jak to gołębie.. Jesteś cały w Pidove.. (xD)

- Może chcecie jeszcze jednego ? - spytałem je, widać są głodne..

Pokemony chcą! Chcą i to bardzo muffinek!

- Dam jednego, nie więcej.. Jedynie mogę jeszcze jagody dać.. - wyciągam muffina i jagody..

Pokemony wyjadają wszystko co masz..

Wszystkie Pidove podniosły skrzydła do góry jako znak, że zgłaszają się do złapania..

Pokemony wolały nie decydować.. Jakiś Pidove sam wepchał ci się do pokeballa i złapałeś go. (już jest)

- Macie jeszcze muffina na do widzenia.. - rzuciłem pozostałym Pidove.. i poszedłem stamtąd..

Pidove rzuciły się na muffinkę.. Mogłeś więc odejść spokojnie..

Poszedłem poszukać spokojnego miejsca na trening..

Znajdujesz polankę w lesie.. Doskonałe miejsce na trening.

Siadam tam i wypuszczam Espeona.. - Nie umiesz zbyt wiele ataków, co powiesz na trening ? - spytałem go..

Espeon zgodził się z uśmiechem na pyszczku..

- Cieszę się że jesteś taki chętny na to. - głaszcze go chwile.. - Nauczymy cię Psychic.. Musisz swoją psychiczną mocą kontrolować przeciwnika i rzucać nim na prawo i lewo, zadając jakieś obrażenia.. Na razie trenuj na tej gałęzi.. - pokazałem jej gałąź.

Espeon skupił się.. Gałązka nawet nie drgnęła..