Miasto Prizmania

Pokemon mówi że nie jest głodny

- No dobrze.. W takim razie nauczymy cie tego kiedy indziej.. - powiedziała.. Sprawdza czy Zorua jeszcze śpi..

Tak

Czyli śpi.. - Noctowl mam prośbę.. Rozejrzyj się po okolicy i zobacz czy jakiś pokemon gdzieś tu jest..

Pokemon coś widzi

- Wiesz może co to Noctwol? - zapytała.. Jeśli wie słucha.. Jeśli nie wie idzie to sprawdzić..

Sowa mówi że aron

- Uuu.. Ciekawie.. Zaprowadź mnie do niego.. - powiedziała..

Widzisz Mase aronów grają w kapeli

- Ciekawe.. - pomyślała.. Pyta czy jakiś szuka trenera..

Nie słyszą cie grają death metal

- No to miło.. Bardzo miło.. - pomyślała.. Czeka, aż zrobią sobie przerwę i pyta ponownie..

Oni nie robią przerw noctowl ma pomysł

- Jakiż to pomysł Noctowl? - zapytała..

On pokazał ci balla absola

- Absol? No dobra.. - wypuściła go..

On poszedł z nimi grać

. Mhm... Ciekawe co to da.. - pomyślała i czeka..

(Teraz nie wiem jak to zmienić zbytnio )
Absol wrócił a arony gdzieś poszły..

. No nic Absol.. Przynajmniej sie zabawiłeś z nimi... - rozgląda sie czy jeszcze jakiś został...

(one nie uciekły)
Widzisz że arony idą do jakiejś wioski

Idie dyskretnie za nimi...

Widzisz wioske aronów.. Na środku jest wielki pałac z pomnikiem shiny arona

- O ja cie.. Ale tu fajnie.. Przypomina mi to wioskę Purrloinów, z której jest moja Liepard.. - pomyślała.. Rozgląda się po okolicy.. Może któryś z nich szuka trenera..

Pokemony widądz cie postanowiły zastawić puapki bo myślą że chcesz porwać króla.