Miejsce - Kawiarnia

przykrył ją kocem i mocno przytulił
już dobrze

- Dalej tak samo.. - powiedziała słabo..

musisz odpocząć

Oparła głowę o oparcie.. - Matt?.. Co się ze mną dzieje..

gdybym ja to wiedział...

- To wszystko co się dzieje.. Dłużej tego nie wytrzymam..

przytulił ją
wiem to wszystko jest chore

- Nie tyle że chore.. Ale mnie to już wykańcza.. Mam wrażenie, że cały świat mnie nie na widzi..

nie cały...

- Prawie cały..

pewnego dnia na pewno ci to jakoś wynagrodzi

- Mhm.. Już to widzę.. - powiedziała smutno.. - Chyba w dniu mojej śmierci, żebym nie musiała już tego wszystkiego znosić..

nie myśl tak
pocałował ją

- Ale to prawda.. - powiedziała smutno..

dalej całuje

Nie miała ochoty na czułości.. Odwróciła głowę.. Była smutna..

...
lugia to nie przez świat to przez osoby z którymi masz do czynienia

- Dla mnie to jak cały świat..

ale to sątylko 2-3 osoby

- Żeby tylko.. - powiedziała smutno pod nosem..

lugia głowa do góry
ja idę spać obudź mnie w razie potrzeby

- Dobrze.. - powiedziała.. - Dobranoc kocie..

...
...
...
zasnął

Siedzi smutna i myśli..

śpi