Tumosz i Golem, któremu brakuje piątej klepki

Ciemno wszędzie.. Głucho wszędzie.. Co to będzie.. Co to będzie.. - Tak można było to wszystko opisać. Ciemno jak nie napiszę gdzie, cicho jak byś był głuchy, a zimno jak byś był w lodowcu. Na dodatek stalaktyty, stalagmity i takie tam uśmiechały się do ciebie. Już widziały ciebie nadzianego jak szaszłyk na swoich kolcach. Mimo wszystko gdy znalazłeś źródło światła - Ogon swojego Charmeleona - mogłeś co kol wiek zrobić. Myśląc, że wszystko będzie dobrze i gdy znalazłeś już wyjście myliłeś się.. Jakiś Golem bawił się Łupaczem Kamieni i zasypał wyjście. Jesteś skazany na łażenie po jaskini ciemnej jak nie napiszę co z Golemem, któremu brakuje piątej klepki..

O jejciu... Czuję się jak w Minecrafcie - powiedział do Charmeleona...
Ej to Golem...- podszedł do pokemona... - Witam ! Czegoś Ci brakuję... - rozgląda się...
Golem nie sądzisz że trochę tu ciemno ? Charmeleon twój płomyczek da radę...-Charmeleon nastawił swój płomyk, i zapanowała jasność...
No super...
Golem pomożesz nam poszukać Cobl... Emm jakiegoś kamienia zrobimy światło.... xD

Golem kompletnie nie wie o czym ty gadasz.. Zaczął walić o ściany Łupaczem Kamieni i co raz to większe kamienie na was spadały. W jaskini obudziły się wszelkie pokemony, a w szczególności Zubaty, Golbaty i Crobaty.. Lepiej uciekać.. Nie dość, że Golem zaraz wszystkich zasypie to te nietoperze chcą was jeszcze ogłuszyć. Nie wiem co gorsze - Zostać zabitym przez Golema - czy też - Zostać zabitym przez durnego Golema i nietoperze.. - wybieraj.. Lub uciekaj jak najdalej od tego Golema z brakującą klepką..

(Klepką? )
Charmeleon powrót ! Trzeba szybko uciekać...- Gdy to powiedział zaczął uciekać...
Ojj ! Świeże powietrze ! - Bierze głęboki wdech...
Och wyjdźcie wszyscy ! Odpocznijmy w tym czystym powietrzu xD...
-Położyli się i leżą..

(Pisz dłuższe te posty..)
To nic nie dało.. Zubaty, Golbaty i Crobaty zerwały się i zaczęły was gonić.. Uciekacie w głąb jaskini. Było tam o wiele.. Wiele jaśniej niż bliżej powierzchni. Może dlatego było tu też tak gorąco? Lawa.. LAwa znajdowała się wszędzie.. Gdy ty rozglądałeś sie na wszystkie strony po lawie pływał sobie ten Golem.. Tylko jakim cudem on w niej nie spłonął?

No właśnie! Golem ? Jak ty pływasz w tej lawie? Przecież ona powinna cię spalić co tu jest grane? -zauważył Zubaty Golbaty i Crobaty...
Charmeleon Flamethower !
Weartortle Water gun !
Shinx spark !
Pidove Gust !
Arcanine Thunder Fang !
Uważajcie na lawę...

Batmony (xD) uciekły.. Bardziej bały się Golema niż ciebie i twoich pokemonów. Golem właśnie robił sobie lawowy prysznic. Jemu chyba nie tylko brakuje piątej klepki, ale i pierwszej, drugiej, trzeciej, czwartej i szóstej.. O ile w ogóle jakieś miał. Golem podpłynął do ciebie i powiedział - Wskakuj do lawy! Jest taka ciepluuuuuuuu.. tka.. - zrobił przy tym oczka szczeniaka i uśmiechnął się od ucha do ucha. Twoje pokemony patrzyły się na niego jak na wariata. Ty z resztą tak samo - On jest dziiiiwwwnnnyyyy.... - to tylko przyszło ci na myśl..

On jest dziwnyyyyyyyyyy - myśli razem z pokemonami...
YYmm jeśli chodzi o lawę to dzięki... [b] Ja już na prawdę zwariowałem ! Za dużo Minecrafta !
Hej tam gdzie lawa tam diaxy ! Nie co ja mówię ? Tutaj jest ogromny Golem który kąpie się w lawie !
Nie, nie nie !
Charmeleon Flamethower we mnie !
Weartortle Bąbelki we mnie !
Shinx Spark we mnie !
Pidove quick atack we mnie !
Arcanine Thunder Fang we mnie !
Muszę się ogarnąć O.o

Taaaaaa... Po jakiś 48h ogarnąłeś się.. Zapomniałeś co to Minecraft.. Co to pokemon.. Co to pokeball.. Co to człowiek.. I kim ty jesteś.. Zobaczyłeś Golema pływającego w lawie i twoje ogniste pokemony pływające w niej jak w basenie.. Poszedłeś w ich ślady i wskoczyłeś do lawy.. O dziwo nie parzyła.. Nie paliła.. Wręcz przeciwnie.. Była milutka jak nie wiadomo co..

WTF?
- mówi jak Skipper z Pingwinów z Madagaskaru jak wszyscy dostali oszałamiającą pigułkę...
Nadzy czy my jesteśmy nadzy ? Popatrzył na Golema... Ty jesteś Nagi
No i już ogarnięty...
YYmmm golem ? Co jest z tą lawą? dlaczego ona nie parzy? - zapytał pokemona...

Golem niczego nie powiedział.. Zanurkował pod lawę.. Gdy wypłynął w rękach i na głowie miał trzy Fire Stone.. Twoje pokemony wolały nie nurkować.. Najbardziej zadowolony był Charmeleon.. Jego płomień na ogonie był naprawdę wielki.. Golem nurkował i rozrzucał Fire Stone gdzie się dało.. Walnął nimi jednego z przechodzących pokemonów.. Tyranitara.. Nie był z tego powodu zadowolony..

Golem ? Coś ty zrobił? Tyranitar nas zaraz zabiję... Chyba że nas obronisz?
-Ten Golem jest jakiś dziwny.. -pomyślał...
Hej ! Może wybierzemy się na poszukiwanie pokemonów.? - pokemony się zgodziły...
Chodźcie tu ! - pokemony podeszły- Słuchajcie ! - szepnął - Przejdziemy koło Tyranitara jeżeli nas zaatakuję atakujcie go obojętnie jakimi atakami! - szpenął
Jasne? - poszli szukać pokemonów..

Tyranitar nie dał sie wykiwać. A ataki twoich pokemonów nic mu nie zrobiły. Golem gdzieś uciekł. A Tyranitar od razy ruszył w twoją stronę... Wnerwiony jak nie wiadomo co.. Szybki jak pociąg.. Nie do zatrzymania jak czołg.. I nawet Chuck Norris nie może go powstrzymać. Lepiej wiać.. Nim będzie za późno..

(sorki że krótko, ale głowa mnie boli i nie mogę nic wymyśleć...)
Jejciu! Wszyscy Powrót!- Chowie pokemony do Balli...-A teraz uciekać! Aż mi się trzy wyspy przypominają... - mówi uciekając gdzie tylko się da...

Tyranitar goni się jak pociąg bez hamulców.. Zaczyna cie doganiać.. Zapędził cie w kozi róg.. Nie masz dokąd uciec.. Twoje pokemony nie mogą walczyć.. A na twarzy czujesz oddech Tyranitara.. Wyciągną rę.. Łapę.. Już chciał cie zabić.. Ale cóż to!? Golem, któremu brakuje piątej, szóstej, czwartej, trzeciej i drugiej klepki przybył i ce uratował! Kazał ci za to całować jego stopy.. Golema rzecz jasna..

EEEeee Co? - powiedział z grymasem na twarzy zlituj się... Proszę ! Proszę! Proszę ! Proszę ! Miej serce Miej ! POWTARZAM JESZCZE RAZ ! MIEJ ! - powiedział Bardzo nie spokojnie.... Proszę ! Pozwól mi opuścić tą jaskinie i poszukać pokemonów! Proszę ! -Błaga pokemona...

Pokemon puścił cie wolno.. Ale każde wyjście jest zasypane więc musisz tu zostać i tu szukać pokemonów. Golem cały czas za tobą łazi i nie daje ci spokoju.. Jakiego wyjścia nie znajdujesz on zawsze je niszczy.. A gdy znajdziesz coś cennego zabiera.. Po prostu można szału dostać. A za każdym razem przypomina o tym jak cie przed Tyranitarem uratował i każe całować po stopach. Jesteś więc skazany na łażenie z tym Golemem od siedmiu boleści i bez wszystkich klepek..

Ehh poszukajmy dalej... - Golem cały czas chodzi za nim...- Golem? Mogę zostać trochę sam? By porozmawiać ze swoimi pokemonami? Proszę to bardzo ważne ! Bardzo ! - Poprosił słodko pokemona... Po tym wypuścił swoje pokemony..

Praktycznie nie ma tutaj postów które mają 4 linijki, jeśli to się powtórzy to nałożę na was karę pieniężną >.>