Miasto Alabastia

Podchodzi do grimera, popatrzył na trenera... To pewnie twój...
Widziałeś jakieś pokemony..??

Jak na razie nic nie widziaem odpar.Po czym zaczął się rozglądać.

Szkoda... -poszedł szukać pokemonów..

Tumosz i Shader
Wasze pokemony się bawią.. Niczego nie widzicie..

Carr
Zobaczyłaś jakiegoś człowieka.. Pyta o co chodzi..

Tumosz niech na razie się razem pobawią a mi sami poszukamy dobra ?

Dobra, ale martwię się o nich...

Ja też,ale twój Arcine jest duży i ma sporo doświadczenia więc sobie poradzi.Grimer nie ma doświadczenia,ale potrafi o siebie zadbać.Więc będzie dobrze.To jak idziesz.

Mam pomysł ! Zostań tu i poczekaj na mnie ! Pilnuj pokemonów, a ja poszukam pokemonów.. I tak na zmiane..

Dobra mówi ze spokojnym wyrazem twarzy.Usiada na kamień i z nimi zostaje.Raz po raz patrzy się na pokemony.

Gdy tylko Ursula ujrzała żywą duszę w labolatorium... Kamień spadł jej z serca.
- Um, przepraszam, ale znalazłam, znaczy mój Riolu znalazł tego pokemona w lesie. Jest on ranny, a nigdzie w pobliżu nie widziałam Centrum Pokemon; jedynie to laboratorium. Czy... czy macie tutaj jakieś przedmioty medyczne? - zapytała sapiąc ze zmęczenia.
Już. Nigdy. Nie. Będzie. BIEGAĆ. To nie dla niej i tyle.
Siląc się na uśmiech spojrzała na owieczkę w duchu modląc się, aby w laboratorium mieli coś, co tego malucha uleczy.
Gdy jej Riolu przyszedł do niej kiedyś cały poobijany i ledwo żywy musiała radzić sobie sama. A wtedy czasy były dla niej trudne. Samo zamknięcie jej w szpitalu przez rodziców było wielkim ciosem. Ale cóż... Chcieli dla niej jak najlepiej i tyle.

Tumosz
Nic..

Shader
Pokemony bawią sie w najlepsze..

Szukam dalej...

Urlop w Alabasti dobrze mi zrobił. Pora ruszać dalej. (Przygotowuje sie przed lustrem itp)
Dobra mogę ruszać dalej. Bywaj mamo... Odwiedze cie jeszcze!.
(Kieruje się do PMM)

Wchodzę tu i szukam pokemonów...

Nic..

Szukam wszystkiego także jagód i przedmiotów...

Nic..

Szukam dalej..

Nic..

Szukam jeszcze dalej

Nic..

Szukam dalej...

Słyszysz coś..

Idę w stronę tego hałasu

Dźwięk jest głośniejszy..