Miejsce - Kawiarnia

Dagi, tak mi się wydaje. Wczoraj dał mi najlepszy pokój

(ja tu pracuję xD)
zasnął

Hej !
Wchodzi do kawiarni...

- Hejka Tumosz.. - powiedziała - W takim razie muszę poczekać, aż Dagi się obudzi.. - powiedziała.

Ostatnio mam problemy z servinem, zaczyna ewoluować ale nie może

- Oj.. To nie dobrze - powiedziała - Jaki on ma problem?

też tak miałem ale z Charmeleonem ... Trudna sprawa.

Zaczął się u niego proces ewolucji w serperiora, ale jakoś nie może się zmienić i przy tym cierpi

Idętycznie jak z charmeleonem....

Ale servine przy tym cierpi i leży w CP

- Biedak.. - powiedziała - Ale zobaczysz.. Będzie silniejszy.. I to już za nie długo.. - powiedziała..

Wiem wiem, Ewoluuje już 2 raz ale nie miał takiego problemu

Trzeba go wspomóc w ewlucji nie cofnie jej ale jezeli ewluouje to przestanie cierpieć.

ale jestem śpiący idę do swego pokoju...

Zszedł na dół... - Kto chce walczyć?!

- Nacierpi się nacierpi ale ewoluuje.. - powiedziała - Ja bym się raczej bała żeby nie był zbytnio arogancki i żeby tylko nie chciał cie atakować.. - powiedziała..

Miałam ten problem jak zmienił się w servina ale go przekonałam że takie postępowanie do niczego nie prowadzi. Więdz raczej zrozumie że nie warto to powtarzać

- Nie wiadomo.. W końcu to wąż.. - powiedziała - Dobrze, że nie miałam takich problemów ze swoimi pokemonami.. - dodała - A szczególnie z Weavile..

Ja nie miałam tylko problemów z glaceonem, ale z innymi tak

Po ewolucji mój Floatzel stał się agresywny złamał ręke Munchlaxowi i skrzywdził dziką Chikoritę ale lepiej z nim.

- Eh.. Czy ktoś jeszcze oprócz Dagiego zajmuje się pokojami? - zapytała..

Nie wiem...

To odwieczna tejemnica, nikt tego nie wie...

budzi się
hm tam był taki guzik w tych katakumbach...
trzeba będzie tam potem wrócić
zchodzi na dół
chwile sięprzespałem
zażywa leki