Walka Turniejowa nr.4 - Smok vs Kuba

Znajdowaliście się na wielkiej łące. Dokoła nic tylko trawa i kwiatki. No.. I dla spragnionych drzewa, pod którymi można uciec od piekącego słońca. Niebo wiecznie jest bezchmurne, a słońce daje nam efekt Słonecznego Dnia. Sama arena jest doskonała dla pokemona każdego pokemona. Latający będzie mógł spokojnie latać, chodzący po ziemi nie znajdzie problemów w poruszaniu się. A lubiące kryć się na drzewach, mają kilka do dyspozycji.
Trzeba jednak uważać.. Nigdy nie wiadomo co czai się w tym spokojnym miejscu.
Zaczyna Smok!

Rozglądam się po arenie, próbując wypatrzyć wszystko co się przyda do walki, po chwili wyciągam pokeball i przedstawiam swego towarzysza - Twardy jak skała, potężny jak huragan i mądry jak Einstein oto Aerodactyl, Mega Aerodactyl! Gdy pojawi się przeciwnik od razu Tauntem go potem szybko zbliż się i użyj Thunder Fang spraw, aby był sparaliżowany lub zachwiał się potem szybko wzleć do góry i Fire Blastem go na sam koniec spektakularne Stone Edge i Roost

- Słońce daje efekt Sunny Day. Super. - pomyślałem sam do siebie. To było dobre dla mnie. Nie będę musiał marnować czasu na atak o tej samej nazwie. Spojrzałem na Aerodactyla, a raczej Mega Aerodactyla. Wyrzuciłem pokeball jak najdalej od tego poke-pterozaura. Nie ma tak łatwo. Z balla wyszedł trawiasty starter z Kanto, a raczej jego najwyższa forma. Od razu nacisnąłem mega ring. Teraz przed nami znajdował się Mega Venusaur. 
- Od razu powitaj go Solar Beamem. - powiedziałem do Venusaura. Solar Beam dzięki Sunny Day zadziała od razu.

- Panie i Panowie! Oto walka między dwoma pokemonami z Kanto! Aerodactyl, skamielina o typie Latająco-Kamiennym i Venusaur! Starter o typie Trawiasto-Trującym! Przybliżmy wam ich umiejętności. Twarde Pazury Aerodactyla, wzmacniają siłę ruchów kontaktowych, Tłuszcza Venusaura osłabia działanie ruchów Lodowych i Ognistych. Proszę, państwa! Zapowiada się niezwykła walka! - wymówił komentator. Nie wydać jego jak i widowni. Zapewne ta arena wcale nie jest tak duża, a ograniczona ścianami, za którymi znajduje się widownia.
Walkę czas zacząć!
Aerodactyl zaczął ostro. Zbliżył się jednak do przeciwnika. Ugryzł. Nie sparaliżował Venusaura, ani nie potknął. Szybko oddalił się, i wykonał kolejny atak. Ognisty Podmuch zderzył się z Promieniem Solarnym, tworząc porządny wybuch. Kamienne Ostrze pudłuje!

Venusaur - 90% HP Taunt
Aerodactyl 100%

- Teraz Aerodactyl Fire Blastem go! może i ma umiejętność Thick Fat ale dzięki Sunny Dayowi ten atak i tak będzie silniejszy, potem Iron Head od tyłu gdy ten sieę obróci (co zajmie mu dużo czasu) poleć nad nim, ale uważaj ja jego kwiat i zaatakuj go znów Thunder Fangiem i Iron Headem na sam koniec wzleć wysoko i gdybyś otrzymał obrażenia to wylecz się Roostem

- Mega Venusaur, szybko, Magical Leaf i Solar Beam, połącz te dwa ataki. Nie damy się tak łatwo, Mega Venusaurze, pokaż jaka drzemie w tobie moc i atakuj celnie. - powiedziałem do Venusaura. Uniki nie podziałają, a nie mam ataków obronnych, chociaż i tak by przez ten Taunt nie działały. Wpadłem na pomysł. 
- Venusaur, jeśli ten Aerodactyl zaatakuje fizycznie, Take Downem go, a jeśli dystansowo, to z Magical Leafu. Jeśli to było by jednak coś silniejszego: Solar Beam. - dodałem taktykę w obronie. Muszę jednak przyznać, Aerodactyl to potężny pokemon, do którego mam szacunek. Moje szanse na zwycięstwo są niskie, ale zawsze jest szansa na odniesienie sukcesu.

Połączenie Promienia Solarnego i Magicznego liścia do doskonała kombinacja. Atak poleciał wprost na przeciwnika, jednak został zatrzymany Ognistym Podmuchem. Nim dym opadł, pterodaktyl znalazł się za Venusaurem. Pokemon nie wiedział jak odpowiedzieć. Nie zdąży się odwrócić. Użył pierwszego lepszego ataku jaki przyszedł mu na myśl - Magiczny Liść. Trafił prosto w głowę Aerodactyla, zrzucając go z jego trasy lotu, przez co walnął prosto w ziemię. Zdenerwował się i bez pozwolenia użył Kła Gromu. Venusaur dobrze pamiętał rozkaz "jeśli ten Aerodactyl zaatakuje fizycznie, Take Downem go", tak też zrobił.

Venusaur - 75% HP Taunt
Aerodactyl 70% Lekki Ból Głowy

Muszę przyznać jest okej.
- No, więc czas zmienić losy starcia. Uderzajmy w jego słaby punkt, który może zadecydować o losach walki: Skrzydła. - powiedziałem. Jeśli Aerodactyl będzie miał osłabione skrzydła, to losy walki mogą przejść bardziej na moją stronę. - Zacznij od Magical Leafów, póki jest blisko. Jeśli zaatakuje czymś silnym, natychmiast Solar Beam, po czym Take Down. Pamiętaj, jeśli spróbuje znów za ciebie polecieć, lub na bok: Solar Beam lub Magical Leaf. Twój wybór, ważne, żeby zrobić to szybko. Ewentualnie możesz przy dobrych okazjach atakować. - podałem komendę. Walka mi się zaczyna bardzo podobać.

- A wiec mają zamiar zaatakować twe skrzydła nie pozwolimy im! Spal Liście za pomocą Fire Blast potem wzleć wysoko by mieć więcej czasu na uniki gdyż im wyżej tym dłużej będzie trwać dosięgnięcie ataku mego mega Aerodactyla potem połącz Fire Blast z Stone Edge, gdybyś nie umiał uniknąć ataku to broń się używając Fire Blast lub Stone Edge

Magiczne Liście poszybowały w kierunku przeciwnika, który z łatwością je spalił. Nie sądził jednak, że Venusaur postanowi od razu użyć Promienia Solarnego. Atak trafił prosto w twarz gada, który to.. Znów.. Spadł na ziemie. Doprowadziło to jedynie do jego zdenerwowania. Gorsze było, że przestał słuchać trenera. Nawet Venusaur nie wiedział co robić. Oberwał prosto w twarz Kamiennym Ostrzem, następnie został Ugryziony. Osłabił przeciwnika, ale naraził się na przyjęcie ciosu Take Dwon. Tak też się stało. Oberwał więc, po czym poczuł na sobie silę Magicznego Liścia. Aerodactyl wzbił się w powietrze, choć zdawało się, że robił to coraz trudniej. Użył Podmuchu Ognia, na co trawiasty stwór odpowiedział Promieniem Solarnym. Czarny dym przykrył pole widzenia. Ziemia nie widzi nieba, niebo nie widzi ziemi.

Venusaur - 50% HP Taunt
Aerodactyl 50% Utrata stabilności podczas lotu. Uniemożliwienie szybkiego lotu.

- Venusaur, spróbuj umożliwić widok dzięki Magical Leafom. - powiedziałem. - Może przy okazji trafi Aerodactyla. - dodałem w myślach. 2 sekundy się zastanowiłem nad dalszą komendą, aż:
- Strzelaj w miejsce, gdzie ostatnio go widziałeś, pamiętaj: jeśli cię zaatakuje, Magical Leaf lub Solar Beam. Jak ci wygodniej, ale pamiętaj, jeśli będzie to atak kontaktowy, kontruj Take Downem, jeśli się nie uda: oddaj tym atakiem. - podałem dalsze komendy. Nie przewidziałem jednak jednego, ale zaraz to zmienię. 
- Jeśli by ci się zdawało, że Aerodactyl jest za tobą lub obok, atakuj dowolnym atakiem. - wypowiedziałem. Wydawało mi się, iż wszystko przemyślałem. Skoro Aerodactyl ma ból, to prawdopodobnie nie będzie szybko latał, co bardzo ułatwi atakowanie. A przy odrobinie szczęścia jest możliwość całkowitego uniemożliwienia mu lotu.

- Aerodactyl jeśli chcesz zemścić się ta tej wielkiej jaszczurce z kwiatem na plecach musisz mnie posłuchać, Zaatakuj Fire Blastem to miejsce w którym ostatnio widziałeś Venusaura potem pomachaj skrzydłami by ten dym został zdmuchnięty lub jeszcze lepiej by dym został na dole i zmniejszył mu widoczość po tym wszystkim uży Fire Blast i Stone Edge. Pamiętaj tylko razem odniesiemy zwycięstwo

Magiczny Liść namierzył od razu przeciwnika, przecinając przy okazji zbieraninę dymu. Aarodactyl wycelował w to miejsce, trafiając w Venusaura. Obrażenia nie były duże przez umiejętność.. Jednak i tak zaszkodziły, a atak rozwiał resztki dymu. Oba pokemony rzuciły się do wściekłego ataku. Słoneczny Promień. Podmuch Ognia. Magiczny Liść. Kamienne Ostrze. Połowa co prawda nie trafiła.. Mianowicie Słoneczny Promień i Kamienne Ostrze.. Jednak i tak wyrządzili sobie całkiem mocne szkody. Pech chce.. Że efekt Taunt przestał działać. Skamielina natomiast straciła resztkę siły w skrzydłach.

Venusaur - 30% HP
Aerodactyl 35% Nie może latać.

- Teraz masz źle, mój przeciwniku. Venusaur, szybko Solar Beam, by utrudnić ponowny Taunt przeciwnika, dwa Swords Dance i Poison Powder, po czym atakuj go Take Downem. Jeśli będzie chciał cię zaatakować, broń się Solar Beamem lub Magical Leafem. - podałem komendę. Chciałem to szybko wykorzystać, nim przeciwnik użyje ponownie Tauntu.

- Aerodactyl to nie wygląda dobrze ale i tak wierzę że ci się uda zacznij od Taunt a potem skontruj Słoneczny promień przeciwnika Stone Edgem, Następnie wylecz się za pomocą Roost a potem szybko Fire Blastem go - może i mamy małe szanse na wygraną ale i tak wierzę że odniesiemy zwycięstwo w tym starciu a nawet gdybyśmy (oby nie) przegraliśmy to pamiętaj że to moja wina a nie twoja.

Pokemony zaczęły wymieniać się atakami. Nie było nawet czasu na Roost w wykonaniu Aerodactyla! Arenę ponownie przykrył dym.. Chwilę po tym zobaczyliśmy.. Cudem na nogach trzymały się oba pokemony. Żaden jednak nie postanawiał odpuścić. Nastała chwila grozy... Na ziemię upada.. Aerodactyl!

~WALKĘ WYGRYWA KUBA!~