[Walka turniejowa 1 vs. 1] Unorhodox vs. Shuzo

- Kolejna walka turniejowa zapowiada się na gorące starcie! Widzów mamy nie wiele, bo też niewielu potrafi wytrzymać taki upał jaki panuje w tej chwili na tej pustyni! Właśnie tak, obie strony dzisiejszej walki, czyli dwóch trenerów z Kanto, Unorthodox i Shuzo stoją na przeciw siebie, a arena pokryta jest piaskiem pustyni. Na samym polu walki leży kilka większych głazów i rośnie kilka dużych kaktusów. Nic poza tym i potwornym upałem tu nie widać. Wygląda na to że już wiemy kto zacznie starcie, sędzia właśnie poinformował widzów że ten zaszczyt kopną Shuza! - Ostatnie słowa Filipa padły w tym samym momencie co sygnał startu sędziego.

Nie czekałem na brawa od publiczności i w momencie sygnału od sędziego oznaczajacego rozpoczęcie walki, chwyciłem za swój pas i wziąłem jeden z pokeballi i wrzuciłem go na arenę wykrzykując przy tym imię pokemona, którego wybrałem do walki.
- Kiniro, wybieram Cię! - Rozniósł się głos po sali, a tym samym pojawił się tam mój towarzysz, Baltoy.
Po przywołaniu towarzysza, nie wydałem mu żadnego rozkazu. Czekaliśmy aż przeciwnik wystawi pokemona i w tym samym czasie starałem się dokładnie przebadać wzrokiem salę, aby zgromadzić przydatne informacje, które mogą przydać się podczas walki.

Wszedłem na arenę i miejsce przyszykowane dla trenera. Rozejrzałem się na wszystkie strony, by ocenić jaki pokemon będzie dobry na to pole walki. Po kilku minutach myślenia dotarło do mnie, jaki pokemon będzie sobie tutaj prawdopodobnie świetnie radził. Zerknąłem też na pokemona, którego wystawił przeciwnik. Może być on trochę problemem. Lecz myślę, że mimo wszystko mój pokemon da sobie z nim radę. Wziąłem więc balla i wypuściłem.. - Idź Drapion.. - krzyknąłem, zanim ten pojawił się na arenie. Czekałem na ruch zarówno od sędziego, jak i przeciwnik aby zacząć walkę.

- Kości zostały rzucone, już wiemy jakie pokemony obejrzymy w czasie tego starcia! Shuzo wystawił shiny Balotly, psychiczno - ziemny pokemon, który naturalną siłą rzeczy jest podatny na robacze i mroczne ataki, tak więc wybór Una ma tu widoczne uzasadnienie. Z drugiej strony Drapion, który ma zmierzyć się z Balotlym jest podatny na ziemię, więc ich odporności w pewnym sensie się wyrównują. Niestety ziemny stworek jest statystycznie słabszy od swojego przeciwnika, zwłaszcza jeśli chodzi o atak i obronę. Tak czy inaczej koniec tej analizy, czekamy na pierwsze ataki!

Byłem niezbyt skupiony na słowach sędziego, które prawdopodobnie niewiele, by mi pomogły w walce i nie mają dla mnie większego znaczenia. Jedyne słowa jakie do mnie dotarły, były to: "czekamy na pierwsze ataki". Na ten znak wydałem pierwsze polecenia dla Baltoy'a.
- Baltoy, szybko wywołaj burzę piaskową i schowaj się za jednym z większych kamieni. Przeciwnik nie ma ataków dystansowych, tak więc masz nad nim pewną przewagę. -

- Lekarz zaniepokojony tak długim brakiem reakcji ze strony Una stwierdził w końcu że on... zemdlał na stojąco!? Cóż, bardzo to nietypowe, ale wynika z tego że trener jest niezdolny do walki, a to jest równoznaczne z wyeliminowaniem jego pokemona, Shuzo wygrywa więc walkowerem... to już trzecia walka w turnieju zakończona w ten sposób.