Miejsce - Kawiarnia

- Dobra.. Ja już nie.. Czy się martwić.. Czy też nie..

nie martw się

- No.. Dobrze.. - powiedziała..

przytulił siędo niej i zasną

- Dobranoc kociaku.. - powiedziała słodko i pocałowała go.. Po czym przytuliła się od niego..

obudził się

Śpi przytulona do niego.. Mruczy..

głaszcze luka

Luke spał smacznie.. Podobnie jak Lugia..

dalej go głaszcze

Luke przewrócił się na drugi bok.. Ziewnął i się obudził... Trochę zaspany powiedział - Cześć tato..

cześć luke

Przeciągnął się i jeszcze raz ziewnął.. Podszedł do okna.. Było cieplutko.. - Tato? Mogę iść się pobawić na dwór? - spytał..

oczywiście

- Dzięki tato! - powiedział i wybiegł z pokoju zamykając drzwi za sobą..

przykrył lugię kocem

Mruknęła coś pod nosem.. Ziewnęła.. I obudziła się.. - Hej kocie.. - powiedziała lekko zaspana..

cześć lugia

- Jak się spało?

dobrze a tobie?

- Mi też.. - przytuliła się do ciebie.. Mruczyy..

luke wyszedł na dwór

- Świerze powietrze mu się przyda.. A w niczym nie zaszkodzi.. - powiedziała.. - Mamy trochę czasu dla siebie.. Mru.. - położyła go na łóżku... Po czym usiadła nad nim.. (czy jakoś tak to można powiedzieć xD) i oparła się na rękach położonych po obu stronach jego głowy.. Patrzy prosto w jego oczy.. I.. Mruczyyy..

(i pytam się co ja mam napisać? xD)
jesteś głodna (XD)

(ty to zawsze potrafisz zepsuć taką fajną atmosferę xD)
- Nie.. - mruknęła.. - Co powiesz na małe.. Mrruu... Igraszki.. - zamruczała miło...