Przygoda Luka

Myślac bardzo szybko postanowiłem na drastyczny krok.
- Użyj Hydro Pump na mnie i wystrzel mnie prosto do jajka.
To bardzo ryzykowne, ale warte tego aby pokemon którego ratuje zasługiwał na życie przy boku swojej matki i stada. Nic już się nie liczyło tylko to jajo i jego matka.
- Proszę zrób to!

Ferrari niechętnie się zgodził i poleciałeś, walnąłeś o wodę i nie było tam żadnego jajka... Lecz... był tam  wykluty Snivy! Gdy twoja znajoma Serperiorr zobaczyła to od razu zaczęła pełznąć po nią/go po wodzie lecz na wodzie sobie nie radziła Sharpedo i Carvanchy zaczęły ją oblegać a Ferrari popłynął jej pomóc i został jeden Carvancha który zaczął ciebie atakować bite. Snivy jest przestraszona/y

Wyjmuję z kieszeni pokeball'a.
- Pokaż się Pichu!
Szybko zauważyłem że to dobry plan i skuteczny aby pozbyć się wodnego pokemona.
- Użyj Thundershock na tym wodnym pokemonie!
Plan miał poskutkować i dać nam szansę wyjścia z wody. Przytuliłem Shiny i oczekiwałem na koniec tej walki.

Pichu użył ataku w wodę do spowodowało wielki elektryczny szok, ty i Snivy zostaliście sparaliżowania a Carvancha padł, Sharpedo widząc co się zdarzyło umknął od Serperiorra i Ferraligeitora i podpłynął do was, teraz rozegra się walka Sharpedo kontra Pichu... Pichu boi się ale udaje pewnego siebie, widzisz Croconawa ze statku i mówi żebyś ty odwrócił uwagę Sharpedo a on wam pomoże.

Na całe szczęście jestem otoczony przyjaznymi pokemonami, które chcą mi pomagać. To cudowne uczucie, czuć się potrzebnym postanowiłem więc zacząć się wiercić w wodzie i plaskać w taflę wody krzycząc przy tym:
- No choć tu zjedź mnie, no chodź!
Oby tylko to pomogło i wodny pokemon mi pomógł.

Pichu nie słyszał co mówił Sharpedo i wleciał do jego paszczy i atakuje go swoim jedynym elektrycznym atakiem a Sharpedo to odczuł, Croconaw powiedział żebyś się zajął swoim Pichu a on weźmie Snivy, wziął Snivy i popędził do Serperiorra i Ferrarigeitora, oni byli ranni ale pokonali swoich przeciwników, teraz musisz wyciągnąć Pichu ze szczęk Sharpedo, widzisz Carvanche niezdolnego do walki.

Mój przyjaciel był w potrzasku!
- Pichu użyj elektrycznego ataku!
To powinno znowu osłabić pokemona i pozwolić mi zbliżyć się na tyle, aby móc otworzyć szczęki.
- Użyj całej swej siły!
Płynąć do Pichu, miałem tylko nadzieje że nic się nie stanie.