Miasto Parmania

W loterii? Nie rozumiem o co ci chodzi...
Patrzę kiedy to...

dzisiaj

(pisze z fona a ja na nim nie umiem a jutro jade na pielgrxyme a wiec uznajmy ze do pon jest dzisiaj ) biegne tam z charozardem pytak soevile mpznscwygrac i ile kosztike los

Los 10$
1.Ultraball
2.Niepodzianka
3.greatball
4.nic
5.Jajo
6.Super wędka
7.Losowy TM
8.nic
9.nic
10/pokeball

Szukam miejsca na trening.

Znajdujesz całkiem interesujące miejsce do trenowania. Jest spore z uklepaną ziemia jakby ktoś specjalnie tutaj przyszykował to!

Wręcz bez zastanawiania wyciagam Hoppipa, czyli teoretycznie mojego najslabszego pokemona.
- Mały, słuchaj. Musimy wziąć się do roboty. Nie możesz teraz myśleć o niczym innym oprócz treningu. rozumiesz?

Pokemon wyglądał na skupionego lecz nie długo się tym nacieszyłaś gdy zza twoich pleców wyszedł jakis mężczyzna w średnim wieku ubrany w judogę - Hej dziewczyno! Co robisz tutaj na mojej arenie? Przyszłaś wyzwać mnie na pojedynek? -

- No błagam...- mruknęłam. "Czy ją nigdy nie potrenuje!?!"
- Miałam wlasnie zaczac trening...ale jak masz chęci i czas, to z wielką chęcią zawalcze. - Dodalam uz osniej.

- Zaczepista nagroda - powiedziałam do siebie i z przepraszajaca min. Cofnęłam Hoppipa do pokeballa.
- Chimchar! To jest twoja walka! Zacznij od swojego chytrego Leer i zacznij przemieszczać się z miejsca a miejsce. W dzyczsie atakuj Ember, próbując uszkodziac skrzydła motylka.

Butterfree zwinnie wszystkiego unikał i nie dawał się wpaść pod jakiekolwiek czynniki. W końcu trener rozkazał mu wzlecieć do góry i obsiać teren poison powder.

- Mały, ciągle zmieniaj miejsce , nie pozwól, aby przeciwnik złapał cię na staniu w jednej pozycji przez dłuższy czas. Twoją najważniejsza sprawą jest przygwozdzenie. Przeciwnika Za po mocą Ember!!

Pokemony unikały swoich ataków nawzajem lecz w końcu udało się Chimcharowi postrzelić Butterfree w skrzydło.

-Świetnie mały! Teraz urzyj Leer i czekaj na ruch motyla. Jeśli się zbliży rzuć się na niego że swoim Sracht, w razie jego. Kontratakuj Ember!

Butterfree za pomocą konfuzji zaczął obijać Chimchara o ziemię nie zważając na zmniejszoną obronę.

- Chimii! - Krzyknęłam nie przyzwyczajona do takiego obrazu walki - Musisz się wziąć w garść! Odbij się od ziemi i wskocz na skrzydła motyla, wtedy zacznij je morderczo drapac.

Chimcharowi po wielu obiciach w go końcu udało się wykonać polecenie i wleciał na plecy Butterfree lecz zamiast drapać jego skrzydła ujeżdżał go jak na ranczo, a to wywołało Piplup z balla który obmyślał sceny do swojego filmu

* Facepalm*
- Oshawott!, uspokoj się! - Nakrzyczalam na pokemona.
- Chimchar! Ty masz go drapac!!! -

Chimchar otrząsnął się i zaczął drapac Butterfree lecz jego trener szybko go wycofał... - To był świetny lecz krótki pojedynek! Jeśli chcesz możesz tutaj trenować, a ja idę zobaczyć jak się miewa ranking! -

Daję Charizardowi 50$ i mówię żeby losował

Numerki to

Random number (1,10) :

10

Random number (1,10) :

5

Random number (1,10) :

4

Random number (1,10) :

6

Random number (1,10) :

10

Charizard a więc wygrałeś: 1.Ultraball
Jajo
Super wędka
x2 pokeball
Chyba będziesz rodzicem xD
Losuję jeszcze 3 razy i patrzę jakie to jajko

(dodaj sobie)
Jajo miltank-a a numerki

Random number (1,10) :

9

Random number (1,10) :

3

Random number (1,10) :

6

Tak! Uwielbiam Miltanki!
Teraz greatball i super wędka
Charizard pomogło żebyś się nie bał?