Wyspa Cynoberu

Zakradła się tam by Krokodile jej nie zauważył.. - Krokorok? Wszystko dobrze? - zapytała cicho..

Krokorok narysował że ten krokodyle chce się go pozbyć i przejąć władze nad jego cywilizacją

- O nie.. Chyba mu na to nie pozwolisz! Jesteś mistrzem! To ty to wszystko zbudowałeś! Własnymi łapami i własną siłą! To pokazuje, że jesteś wart by tu rządzić! A nie! Jakaś kupa mięśni która nic tu nie zrobiła! - powiedziała tak by jej nie słyszał tam tan krokodyl..  - Dasz rade w tej walce! Będziesz musiał wykorzystać swoją wiedzę kopacza i zakopać go pod tą ziemią! Lub przygnieść kamieniami! Jeśli mogę! To pomogę!

Krokorok mówi żebyś się schowała bo krokodyle nadchodzi a jak cie zobaczy to zabiije.

- Dobrze.. - powiedziała i schowała się..

Krokorok stoi pod oknem gdy nagle krokodyle udezył go dragon claw prosto w głowe.. wyrzuciło go na drugą strone celi.

Chciała krzyknąć ale powstrzymała się.. Horsea siedzi obok niej cicho..

Krokodile rozwalił ściane i zabiera krokorok na arene

Skrada się za nimi..

Walka się rozpoczyna. sandile zajmują miejsca.

Przygląda się i trzyma kciuki za Krokorok..

Krokorok próbuje zaatakować ale oberwał potężnym pazurem smoka

- Krokorok.. Dasz radę.. - pomyślała trzymając kciuki..

Rokorok ugryzł krokodila w łape ale ten udeżł go fulowaniem

(faulowaniem nie fulowaniem xD)
- Krokorok trzymaj się.. - myśli..

Krokodile uderzył powietrznym asem w krokoroka i wbił go w ściane.. Z niej wypadło kilka jaj sandili.. Widzisz że 2 leżą koło ciebie.

- Lepiej to odnieść.. - pomyślała..

Pokemony zajęły się zbieraniem jaj i walka została przerwana.. Przez to zamieszanie krokorok udało się uciec i przyszedł do ciebie. Pokazuje że lepiej wziąć te jajka jako okup a jak was nie znajdą to zatrzymacie.

- No dobrze.. - powiedziała.. I zabrała jaja.. - Lepiej się stąd na razie wynosić..

(dodaj sobie :3)
Idziecie tunelem a pokemony was nie widzą.

(jezu ;_; box sobie rozwalę xD)
- Krokorok znajdź drogę wyjścia stąd.. - powiedziała..

Pokemon mówi żebyć wzięła na ręce horsea i wsiadła na niego.

- Dobrze.. - wzięła Horsea na ręce i wsiada na niego..

Pokemon zaczął lecieć do góry!

Trzyma się go..