Miasto Lawandia

No więc szukałem z nim tych klejnotów do miecza bo myślałem że jest on dobry. Kilka razy zaatakował nas cybor zespołu r aż w koncu Fred rozwalił mu kable.

- Czyli wszystko rozumiem. - powiedział policjant - poinformuję o tym naczelnika już o to się postaram. - dodał i schodzi z wieży z latarką - chodź bo już Hauntera spotkałem i gęsiej skórki dostaje. - poprosił - a wytłumacz od kiedy go znasz? - zapytał.

Od 4 dni gdy mnie uratował. Hautera, chcę go mieć!

Wyjawia się Haunter. Policjanta przeszył dreszcz.

Pokemonie chcesz do mnie należeć?

Haunter mówi że nie.

Ale czemu?

On mówi że to jego dom.

Ale trzeba poznawać świat.

On myśli. - Możemy już isć? - prosi policjant wystraszony.

Zaczekaj, czekam na odpowiedź hautera.

On mówi że nie i znika.

No to idziemy.

Idziesz z policjantem. Wychodzicie z wieży.

Panie a dostanę nagrodę?

- Pewnie. - policjant daje ci jakiś TM.

Jaki to jest?

TM Toxic

Dziękuje.

- I ja tobie. - powiedział policjant i ruszył na posterunek. Widzisz dziennikarzy - Nie pan opowie te przygodę od początku. - poprosił dziennikarz.

Nie mam zamiaru.

- Rozumiem. - powiedział dziennikarz i odszedł.

Idę szukać pokemonów i przygód.

Rafik
Widzisz Gastlyego.

Hej maluszku chcesz do mnie należeć?