Bal noworoczny!

I znowu zacząl chodzić wokół tych krzeseł jak wczesniej w szybkim tępie

Zobaczyłem, że wszyscy polecieli na scenę i pomyślałem, że mógłbym się tutaj rozejrzeć i może coś przygarnąć... w końcu jest tu tyle tego, że pewnie sami właściciele nie wiedzą, że mają pewne rzeczy to po co im one... Chwyciłem krzesło na którym wcześniej siedziałem by nikt mi go nie zajął i ruszyłem drogą oznaczoną jako "Nie dla złodziei"

Jakaż to porywająca zabawa, kufa normalnie te nudy są tak nudne że aż ciekawe... a co tam, tańczymy! Tylko... tylko Filip tańczył, choć nie umiał tego robić.

STOP

Siadam

siadam

Siadam

-I...odpada Filip! Zabierz krzesło i uciekaj. W międzyczasie powiem wam, że osobowością roku została Lugia! Prosimy o podanie pokemona i skąd ma zostać wybrany atak. A teraz, puszczaj kaczuszki!
-Finał czas zacząć! Start!

Skacze koło krzesełka, które pozostało.. I oby się nie wywalić!!

Zaczął chodzic wokól ostatniego krzesła patrząc się na oczy swojej rywalki.. Lugii patrzył prosto w jej kryształowe oczy

STOP

Siadam

siadam

Obejrzała się za swoim partnerem.
- Hej poczekaj na mnie! - Po tuptała za nim, przynajmniej na to pozwoliły jej buty na obcasie.

Obejrzałem się za siebie i zobaczyłem swoją dziewczynę.
- O! Dobrze, że jesteś! Idę nieco się rozejrzeć po tym budynku, chodźmy razem. - Powiedziałem i szedłem dalej wyobrażając siebie na górze najróżniejszych kosztowności.

- Dobrze, dobrze... - Tuptała za chłopakiem dalej. - Co będziemy robić? - Spojrzała na niego z zaciekawieniem w oczach.

- Brawo! Brawo! Jaki perfekcyjny siad! W nagrodę otrzymujesz 5$! - rzekłam i dałam zwyciężczyni ową kwotę.
- W międzyczasie dowiedziałam się, że wygrałam w trzech kategoriach! Pisarz, wymyślacz fabuł oraz najlepszy gracz fabularny! Serdecznie wam za to dziękuję! Dziękuję za głosy! Kooocham was! - uroniłam trochę scenicznych łez i wróciłam na scenę.
- Wnerwiacza i Dekla roku w tej chwili nie ma, więc także i te kategorie ominiemy. On także zwyciężył w kategorii tego, któy potrzebuje słownika...dekiel. - mruknęłam i ponownie zaniosłam się uśmiechem
- Teraz pora na "Śmieszka roku", który wygrywa...Filipos! Gratulacje! Jaką wybierasz nagrodę?

Po usłyszeniu pytania dziewczyny wytrzeszczyłem oczy zastanawiając się co odpowiedzieć.
- Idziemy po dotację dla niedocenionych trenerów! - Uśmiechnąłem się szeroko i kontynuowałem zmierzanie ku byciu cholernie bogatym!

-Oh, niezwykle mi miło- powiedziałem, naprawdę nie spodziewałem się zwycięstw w aż dwóch kategoriach, po krótkiej chwili namysłu powiedziałem;
-Więc niech z tej okazji zostanie przyznany atak z TM mojemu najnowszemu pokemonowi, Totodile! A właśnie, dlaczego organizujemy bal nowo roczny spóźniony o dwa dni? Tylko niech pani nie mówi że DJ jechał pociągiem, przecież mamy pendolino!

- Pana pokemon otrzymał Protect..., bal nie jest spóźniony. Był jeszcze inny pod nazwą "Bal sylwestrowy", ale was nie zaproszono. Proste. I...jakby mógł pan jeszcze podać jednego pokemona, bo mi się już nie chce mówić. Wygrałeś tytuł "Najlepszego MG". To już ostatnie, bo ludzie się upili i nie przyszli.

- Rozumiem... Nyan. - Miauknęła dalej posłusznie podążając za chłopakiem. - Ktoś tu ma lepkie paluszki nya, nya! - Zarechotała po chwili nie zatrzymując się.

- Serdecznie przepraszam! Poproszę jeszcze Lugię, aby odebrała nagrodę za "Najlepszą trenerkę"!

-Co za wredoty, nie zaprosić mnie... chociaż w sumie to im się nie dziwie, sam bym siebie nie zaprosił. Dzięki więc za zaproszenie, a co do ataku... to może coś z TM dla Krabby' ego poproszę i... przestań mówić do mnie "pan" bo nie lubie tej formy.- Powiedziałem zdziwiony już trzecią wygraną.

- Poproszę o ruch z tutora dla Mienfoo.

- A co to za słodkie piśnięcie? - Pomyślałem i odwróciłem się w stronę You.
- To ty tak zrobiłaś? Możesz to powtórzyć? - Powiedzialem spoglądając na dziewczynę swoimi błyszczącymi ślepiami