Hybrydy też ludzie, chcą trenować pokemony

Gość

Żeby dostać się do tego miejsca trzeba przedostać się przez mini pustynię pokrytą drobnym pisakiem, oczywiście upały panują tam tylko w lecie, ale sam krajobraz tej bruzdy piachu nieodzownie kojarzy się z Saharą. Po piasku wchodzimy do miejsca przypominającego kamieniołom, pełno skał, żwiru i kamieni, dla ludzi to niezbyt przyjemne miejsce, ale skalne pokemony je kochają. Następnie widzimy dwa stawy, pomiędzy nimi rozpościera się bagnista łąka, płynnie przechodząca w las.
***

Przybyłem tu, gdyż miejsce to było doskonałe na trening, przebyłem piach, potem skały i zatrzymałem się na łące. Ziemia była twarda, a to za sprawą tego że cała woda która się w niej znajdowała po prostu zamarzła, wszędzie dookoła leżał śnieg... aż żal człowieka dopada że nie ma lodowego pokemona z którym można potrenować w takich warunkach, ale cóż, wszystkiego mieć nie można.
-Deerling, czas byś trochę potrenował!- Krzyknąłem wypuszczając mojego jelonka.
-Słuchaj, chcę byś nauczył się dość silnego ataku, to taka mocniejsza wersja akcji nazywana usunięciem, lub po angielsku take down. Atak ten nie powienien być trudny, musisz po prostu rozpędzić się i staranować przeciwnika, tym razem celem będę ja. Staranuj mnie jakbyś używał akcji, ale mocniej, wręcz przygieć mnie swoim ciałem, uderz we mnie całym sobą!

Liczba postów : 1415 Szacunek na dzielni : 0 Age : 25

Deerling. Trening 1/x. Take Down.
Deerling wysłuchał co masz do powiedzenia. Popukał kopytem o ziemię i czekał, aż ustawisz się na miejsce "celu". Zaczął się rozpędzać. Nogi wznosiły się wręcz na najwyższy poziom prędkości. Jednak ten pokemon wie, że powinien cię chronić, a nie atakować...tuż przed tobą zatrzymał się.
Deerling. x%-Take Down

» Oszukać Pokemony
» Justy i złe pokemony
» Tu Filip kształci pokemony