Miejsce - Plaża

Dagi może jutro stoczymy tu walkę Floatzel vs. Dewott?

Dalej leży.

nie chcę
nadal czeka

(Sprawdza czy oddycha)

- Idę usiąść pod drzewo.. - jak powiedziała tak zrobiła..

Szkoda, to czekamy dalej? Mogą być w jaskini podwodnej a do niej może być wejście od góry szukamy na lądzie?

Oddycham...

mogą być wszędzie lepiej poczekać

Dzięki Bogu. Juz po wszystkim skarbie. (Przytula go i glaszcze) Juz po wszystkim.

Leży z zamkniętymi oczami...

ok.

Z czasem się obudzisz misiaczku. Teraz cie ocieple swoim cialem. (Glaszcze go i tuli) Kocham cie

bawi się monetą z miasta oshawottów

- Coś za długo ich nie ma.. - pomyślała.. Dalej siedzi pod drzewem..

Zniknął...

nom
brrr zaczynam marznąć

Wchodzi na plaże.

Misio gdzie ty jestes nieee.... I co ja mam teraz robic. CO ja zrobie. Lezy w jaskini i zaczynna sama umierac z bezsilnosci...

Ty też znikasz... Pojawiasz się na brzegu... Ja w lesie...

hm!
ktoś tam łazi...
rafik kryć się!
wszedł do drzewa

Lopani gdzie jest moj mis? Juz wiesz? Ok prowadź. Nie zwracajac uwagi na innych jedzie na Milotic za Lopani biegnącą do lasu.

Lugia nigdzie się nie chowa.. Zobaczyła Caro.. Od razu wstała - Caro!! - już jej nie było..

Ukrył się predz rafikiem a pokemony są w ballach.

Coś mnie omieneło?

- Magda.. Nic ciekawego.. - powiedziała..