|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
 | Temat: Re: Góry Nie Lis 17, 2013 11:49 am | |
| Schawałem Magikarpia i Carvanhę do balli. -Bądźcie czujni i jak ktoś nas zaatakuje to odrazu wodna broń.- Rzekłem do Panpour i Buizela, po czym razem z nimi ruszyłem w głąb jaskini w nadzieji na spotkanie ciekawych pokemonów, jak naprzykład; Chimchary, Geodue, Magby, Ryhorn, Drillbir... |
|
 | |
LugiaFly

Liczba postów : 17196 Szacunek na dzielni : 7
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 5:51 pm | |
| W jaskini było by straszliwie ciemno, gdyby nie te neonowe kamienie. Gdzie nie gdzie słyszałeś szmer.. Turlanie się kamyczków, które po drodze kilkakrotnie kopałeś.. Czy też krople wody ściekające do jaskini po ostatnich ulewach. Były to jedyne z rzeczy jakie niszczyły idealną ciszę. Twoje pokemony szły cicho i ostrożnie. Nie chciały niczego i nikogo spłoszyć. Zdarzyło ci się raz przez nieuwagę uderzyć o kamienie wystające z sufitu. W końcu zobaczyłeś wielką dziurę, a z niej rozchodzące się na boki korytarze. Jedne mniejsze, inne dłuższe.. Zauważyłeś, że coś siedziało w jednym z nich, i na twój widok pognało w głąb. Neonowych kamieni było coraz to więcej. |
|
 | |
Gość Gość
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 5:57 pm | |
| Idąc przez te wilgotną jaskinie coraz to bardziej marzłem, rozgrzewały mnie jednak myśli o pokemonach jakie mogłem tu spotkać. Właśnie te myśli zajmowały mnie chwilami do tego stopnia, że aż uderzałem w skały. Gdy dotarłem do rozwidlenia spojrzałem na wszystkie korytarze i po krótkiej chwili namysłu ruszyłem tam dokładnie gdzie coś przedemną uciekło, jednak nie szłem biegiem, a nawet nie śpieszyłem się. Wędrowałem spokojnie i powoli by nie płoszyć pokemonów, sam jednak wypatrywałem ich bacznie. -Buizel słuchaj czy nic się do nas nie zbliża- szepnąłem memu pokemonowi. *czyt. charakter* |
|
 | |
LugiaFly

Liczba postów : 17196 Szacunek na dzielni : 7
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 6:06 pm | |
| Buizel pokazał ci na migi, że nic i nikt się nie zbliża. Jedynie w tym korytarzu coś powoli oddalało się od was. Zauważyłeś wtedy ślady czerwonej mazi na kamieniach. Dopiero po krótkiej chwili zorientowałeś się, że to krew. Czyżby to coś było ranne? Jednak nie było czasu na myślenie. Więc szedłeś dalej i dalej. W końcu zrobiło się na prawdę jasno. Korytarz prowadził na zewnątrz. Gdy twoje oczy przyzwyczaiły się do światła ujrzałeś polanę, na której rosły dwa masywne Dęby i małe jeziorko z dość dużym kamieniem na środku. Zdawało się być tu całkiem przyjemnie. Była z każdej strony otoczona górami. Coś siedziało na jednym z drzew. A światło dzienne powoli robiło się bladsze.. I bladsze.. Słońce uciekało właśnie by pozwolić ciemności ogarnąć te okolicę. |
|
 | |
Gość Gość
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 6:16 pm | |
| Podeszłem do jeziorka i wypuściłem do niego Carvanhę oraz Magikarpia by sobie chwilę popływali. Z pokeballi wyłoniły się również dwa trawiaste pokemony, Deerling i Seedot. -Napijcie się jak chcecie i bądźcie czujni.- Powiedziałem im. Po chwili zwróciłem się do Panpour. -Mogłabyś się wdrapać na tamte drzewo- wskazałem dąb na którym coś siedziało- i sprawdzić czy nie ma tam żadnego pokemona? Tylko pamiętaj, pokojowo, jeśli zaatakuje to nie walcz, a odrazu zejdź na dół. |
|
 | |
LugiaFly

Liczba postów : 17196 Szacunek na dzielni : 7
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 6:25 pm | |
| Małpka zasalutowała i wdrapała się na drzewo. Po chwili jednak spadła z wielkim hukiem, a gdy podbiegłeś do niej by zobaczyć czy coś się jej nie stało, małpka wstała zła i popatrzyła na górę. Na twarzy miała ranę stworzoną od ciosu pazurami. Gdy popatrzyłeś na górę, zobaczyłeś coś łasico podobnego. Pokemon patrzył na ciebie złowrogo.. |
|
 | |
Gość Gość
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 6:36 pm | |
| Ciekawy z kim mam doczynienia wyjąłem pokedex i zeskanowałem napotkanego stworka. Nie chciałem wydawać komendy ataku, póki nie będę pewny co tam na nas czycha. Mimo to widziałem że Panpour kipi żądzą zemsty. |
|
 | |
LugiaFly

Liczba postów : 17196 Szacunek na dzielni : 7
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 6:45 pm | |
| Twój pokedex po chwili podał ci informacje o pokemonie.. Sneasel - Pokemon ostry Pazur Środowisko - Las - Inteligentny i sprytny pokemon. Wspina się po drzewach wbijając swoje zakrzywione pazury w korę. Szuka niepilnowanych gniazd, z których kradnie jajka jako pożywienie. Sneasele mogą też działać w parach - jeden odciąga rodziców od gniazda, a drugi kradnie jaja. Stworek ten jest z natury złośliwy. W jego łapach ukryte są ostre pazury. Kiedy jest atakowany nagle je rozsuwa, czym zaskakuje wroga. Przestaje atakować dopiero gdy przeciwnik przestaje się ruszać. - wypowiedział mechaniczny głos pokedexa. |
|
 | |
Gość Gość
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 6:52 pm | |
| -Pokemon mroczny, tak?- Mruknąłem pod nosem, dobrze wiedziałem że takiemu stworkowi może zagrozić jedynie pokemon robaczy, lub ewentualnie walczący, ale takiego nie miałem. Po chwili jednak uświadomiłem sobie coś jeszcze, Snasele mają podtyp, a konkretniej pod typ lodowy! To daje więcej możliwości... -Pomyślmy... skała, stal, ogień... nie nie mam nic z tego, ale skoro Panpour chce walczyć, to nie będę jej bronił.- Pomyślałem, a po chwili wydałem pierwsze komendy. -Panpour zacznij od chydro pompy, a jak się zbliży, albo spadnie to uderz drpaniem! |
|
 | |
LugiaFly

Liczba postów : 17196 Szacunek na dzielni : 7
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 7:08 pm | |
| Sneasel jednak okazał się o wiele za szybki i straszliwie zwinny. Ominął hydro pompę, i zaraz znikł. Po chwili jednak zobaczyłeś go za swoją małpką. Użył Faint Attack! Jednak to nie był koniec. Przyłożył małpce Lodową Pięścią, zamrażając część jej ciała. I szybko zmienił swoje położenie znów używając Faint Attack. Małpka nie wiedziała co się dzieje, i zaczęła szybko oglądać się dookoła, a raczej tak szybko jak mogła. Sneasel jednak szybko powalił ją atakiem Slash. |
|
 | |
Gość Gość
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 7:27 pm | |
| -No nic, to była jej pierwsza walka.- Powiedziałem zrezygnowany i schowałem Panpour do balla, po czym podniosłem wzrok i spojrzałem na Snasela. -Lubisz walczyć, co?- Zagadnąłem mrocznego stworka. |
|
 | |
LugiaFly

Liczba postów : 17196 Szacunek na dzielni : 7
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 7:34 pm | |
| Sneasel od razu przyjął swoją postawę bojową. Zobaczyłeś wtedy jak wysunął swoje szpony. Lubił walczyć to prawda.. Ale jeszcze bardziej nie znosił ludzi. I tych, którzy przychodzą na JEGO polanę. Jego piórko drgnęło lekko, szybko zaczął wspinać się na drzewo. Gdy chciałeś zobaczyć dlaczego to robi ujrzałeś Pidova, który usiadł na gałęzi. Jednak długo tam nie posiedział. Mroczny pokemon szybko wyskoczył zza jego pleców i szybko nabił na swoje szpony. Był to dość przerażający widok.. Biedny Pidove trzepał jeszcze nogami i skrzydełkami, a jego szare piórka oblewały się krwią.. Po chwili.. Wyzionął ducha i nawet nogą nie drgnął. Łasica była głodna.. Więc zaraz zaczęła konsumować złapanego ptaszka. Nie spuszczając cie z oczu. |
|
 | |
Gość Gość
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 7:39 pm | |
| -To my się zmywamy- powiedziałem w kierunku Snasela. -Nie wiedzieliśmy że wchodzimy na twój teren i... co złego, to nie my.- Powiedziałem lekko przerażony wizją że i ja mogę skończyć jak tamten gołąbek. Schowałem pokemony do balli i zacząłem się wycofywać do jaskini nie spuszczając Snasela z oczu. |
|
 | |
LugiaFly

Liczba postów : 17196 Szacunek na dzielni : 7
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 7:42 pm | |
| Po chwili Sneasel skończył jeść. Na pyszczku i łapach miał pozostałości po krwi. Jego bystre oczy nie spuszczały z ciebie oczu. Nagle coś stuknęło cie w plecy. A gdy się obejrzałeś.. O mało serce nie wskoczyło ci do gardła. W wyjściu z jaskini stał dość duży Weavile, patrzący na ciebie z ponurą miną. Na twarzy miał szramę przechodzącą przez jego pyszczek, a kryształ na głowie był lekko zniszczony. Po chwili jednak usłyszałeś jego chrypliwy i przebiegły głos.. - Co tu robi człowiek!? |
|
 | |
Gość Gość
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 7:50 pm | |
| -Przez przypadek trafiłem na tę piękną polankę- wydukałem niepewnie. -Właściwie to chciałem wyjść z gór, ale troszkę się zgubiłem, lepiej poszukam innej drogi- powiedziałem jeszcze mniej pewnie kurczowo zaciskając palce na pokeballu. |
|
 | |
LugiaFly

Liczba postów : 17196 Szacunek na dzielni : 7
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 7:56 pm | |
| - Sneasel! Zajmij się tym... Czymś! - powiedział pchając cie swoją łapą. Jego pazurki wcale nie były lepsze od tych Sneaselowych. Pokemon szybko zlazł z drzewa i pognał w twoją stronę. Lepiej wiać!! |
|
 | |
Gość Gość
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 7:58 pm | |
| Szybko odskoczyłem w bok i zacząłem uciekać w głąb jaskini starając się uniknąć pazurów Weavile. |
|
 | |
LugiaFly

Liczba postów : 17196 Szacunek na dzielni : 7
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 8:01 pm | |
| Twój strach tak spotęgował twoje umiejętności.. W tym momencie szybkość i zwinność.. Że udało się ci uciec bez zbędnych przeszkód. Weavile nie miał zamiaru cie zatrzymywać. Jednak słyszałeś za sobą kroki Sneasela, który ostrzył pazury o skały.. |
|
 | |
Gość Gość
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 8:10 pm | |
| Cały czas biegną na przód, nagle zatrzymuję się i wypuszczam Buizela. -Szybko strzelaj w sufit czym możesz i zawal ten tunel!- Wykrzyczałem jednym tchem. |
|
 | |
LugiaFly

Liczba postów : 17196 Szacunek na dzielni : 7
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 9:23 pm | |
| Buizel postarał się o to by zawalić tunel. Po chwili usłyszałeś tylko huk, a kłęby kurzu uniosły się ponad ziemię. Gdy spojrzałeś by upewnić się czy nic nie da rady przez to przejść ujrzałeś przywalonego, na wpół żywego Sneasela. |
|
 | |
Gość Gość
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 9:31 pm | |
| -I co ja mam z tobą zrobić... przecież cię tak nie zostawie, a boję się że jak cie uwolnie to mnie zabijesz.- Powiedziałem z pretensją w głosie do mrocznego pokemona, zzupełnie jakby to była jego wina że te skały go przygniotły i ja mam do rozwiązania tak piekielnie trudny dylemat. |
|
 | |
LugiaFly

Liczba postów : 17196 Szacunek na dzielni : 7
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 9:53 pm | |
| Sneasel ledwo dychał pod tymi kamulcami.. Drapał pazurami o ziemię, bez skutecznie próbując się z pod nich wydostać. Buizel skrzyżował ręce na piersi, tak jak by chciał powiedzieć "Ja mu nie pomogę!" |
|
 | |
Gość Gość
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 10:03 pm | |
| -Jeszcze będę tego żałował...- powiedziałem cicho i zacząłem odgruzowywać mrocznego stworka spod skał. Właściwie nie wiedziałem czemu pomagam temu bezlitosnemu pokemonwi i spodziewałem się że jak tylko go odgruzuje on rzuci się na mnie i zabije, ale jakbym tego nie zrobił to by mnie i tak zabiły wyrzuty sumienia.. |
|
 | |
LugiaFly

Liczba postów : 17196 Szacunek na dzielni : 7
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 10:07 pm | |
| Zabieranie tej masy skał wcale nie było takie łatwe.. Na miejsce zabranej, zaraz wpadła inna skała.. Sneasel, zdawał się już praktycznie nie kontaktować ze światem.. Szedł w stronę tak zwanego światełka.. Jednak to co chciał zrobić pozostawiało go przy życiu.. Po długich męczarniach udało ci się go odkopać.. Mroczny pokemon, na początku nie mógł wstać.. Lecz gdy do jego płuc doszły głębokie oddechy, zaraz się ożywił tak jak by kompletnie nic nie było. Pognał w twoim kierunku i położył na ziemi przystawiając swoje szpony do twojego gardła. Patrzył ci w oczy i po chwili zlazł z ciebie. Odwrócił głowę i mruknął coś pod nosem co pewne znaczyło "Idź zanim się rozmyślę" |
|
 | |
Gość Gość
 | Temat: Re: Góry Sob Lis 23, 2013 10:10 pm | |
| -Żegnaj- powiedziałem do pokemona i schwawszy Buizela do balla ruszyłem dalej tunelem tam skąd przyszłem. Mimo wszystko wędrowałem szybko, obawiając się wciąż pokemona, już teraz wiedziałem że jakaś część mnie będzie za nim już zawsze tęsknić. |
|
 | |
Sponsored content
 | Temat: Re: Góry  | |
| |
|
 | |
|