Miasto Alabastia

(chyba jego atak xD) Pięknie a teraz tail whip i thunder shock.

(teraz ty mnie zmyliłeś xD)
Tail whip zmniejsza obronę rattaty i po chwili pichu używa mocnego thundershoka.

Rattata - 43% (z powodu słabiej zmniejszonej obrony jego zdrowie jest takie same)
Pichu - 70%

Pichu zakończmy to tail whip wyskocz w powietrze i thundershock x 2

RATTATA NIEZDOLNY DO WALKI. Wygrywasz turniej. - A jednak się myliłem. - powiedział trener rattaty.

Dobra walka . mówie do niego. Brawo pichu za to należy Ci się odpoczynek przy nowej książce. (dostane jakąś nagrode?)

Podchodzi do ciebie profesor Oak. - Wygrałeś 100$ - daje ci 100$

jej dziękuje profesorze.Ide do CP uleczyć Pichu.

Jesteś w cp.

Dzień dobry przyszedłem uleczyć pokemona.

- Dobrze. Poproszę balla. - prosi siostra Joy.

- Hehe mój pokemon nie przepada za pokeballami dlatego niosę go na rękach. Przekazuje Pichu.

Młody trener pokemon wychodzi z domu. Przywołuję swojego pierwszego pokemona Growlitha.Obaj cieszą się z nowej przygody ! Więc chodźmy ! - powiedział do pokemona młody trener.Wraz Growlithem idzie w stronę nowego miasta.

Ozzi
- Chwilka. - Mówi siostra Joy, biorąc pichu i idzie do jakichś drzwi i do nich wchodzi. Po chwili z nich wychodzi. - Oto pichu, już uzdrowiony. - mówi siostra Joy i oddaje ci pichu.
Dibler
(odpisywać ci?)

(Tak Kuba jak byś mógł)

(skoro tak to odpiszę)
Dibler
Po drodze widzisz grupkę parasów

Podchodzę do nich i jednego z nich skanuje pokedexem

Paras
Grzyby o nazwie tochukaso rosną na jego plecach. Rosną wraz z Parasem.

Podchodzę do nich i stanowczo pytam czy w czymś im pomóc i czegoś potrzebują.

Na razie nie potrzebują pomocy.

A co wy tu robicie szukacie może czegoś ?

One zwykle chodzą na spacery.

A , może któryś z was chce zostać naszym towarzyszem ja i Growlithe wyruszamy właśnie na przygodę a któryś z was by nam w niej towarzyszył zapytał.

Żaden z parasów nie chce dołączyć.

Więc chodźmy dalej powiedział do Growlitha i poszedł.

Idziesz