Podróż między miastami

Walczący wygrali z wodnymi 8-2. Tym razem to walczący są mistrzami.

Filipos
Jesteś w Oranii.

Charizard, Arcanine. Świetnie walczyliście. Co wy na to by teraz poszukać ognistych pokemonów?

Oni chcą na razie odpocząć.

Powrót! - Schował Charizarda i Arcanine do Balli. Idzie szukać ognistych pokemonów.

Widzisz mieszkańców oraz wielkiego króla: Shiny Typhlosiona.

Królu, czy są tu jakieś pokemony, które szukają trenera?

On mówi że nie ma.

Jest Król pewny?

Król mówi że tak.

A mogę sprawdzić?

To już twój wybór.

Szukam jakiegoś Poke-Dziecka. Pewnie i tak będzie chciało przeżyć super przygodę- Pomyślał.

Widzisz małego torchic i jego rodziców Blazikeny.

Hej Torchic. Chciałbyś do mnie dołączyć?

Jego rodzice patrzą na ciebie. Po chwili proszą o moment i rozmawiają ze sobą i torchickiem.

Czeka.

Oni proszą cię o czas. Robi ci się duszno w tym mieście.

Wartortle, Water gun we mnie. - Czeka na decyzję Rodziców Torchica.

Wartortle nie chce cię bić.

Nie bić, chcę ochłodę. Troszkę tylko water gun... - Czeka na decyzję Blazikenów.

Ochłodziłeś się. Wartortle przez przypadek użył za mocno i woda zalała dom blazikenów który się rozpadł. Straże wykopują cię z miasta razem z Wartortlem.

Wartortle!!! Czy ty nie potrafić panować nad swoimi atakami ?!?! - Powiedział zdenerwowany do Wartortle. - Teraz trzeba szukać nowych ognistych pokemonów ! - Poszedł szukać ognistych pokemonów.

Znów widzisz tych trenerów. Tym razem trener charmandera używa Slugmy.

Idę dalej i szukam ognistych pokemonów...