Miasto Marmoria

zaatakowały ją dzikie pokemony ptaki nie zdąrzyłem się przyjżeć jakie (nie pamiętam jakie) chciałem jej pomóc ale nie miałem nic przy sobie co by mi pomogło na szczęście znalazłem prawie nowego potiona i trochę jagód które jej dałem potem ją tu przyniosłem chwila ciszy
wyjdzie z tego? pytam nie śmiało

Siostra Joy patrzyła się na ciebie tak, jakby to twoją osobę winiła za to całe wydarzenie. Jednakże po twych wytłumaczeniach jej twarz z lekka złagodniała.
- To pewnie stado Pidove... Grasuje ich tu parę i atakuje okoliczne pokemony - westchnęła kobieta. Słysząc twoje pytanie uśmiechnęła się, a następnie podprowadziła pod drzwi salki.
- Wyjdzie, została tylko trochę poturbowana. Miło, że pomogłeś jej, a nie zostawiłeś na pastwę losu. No dobrze, zostawię was samych... - odparła i już po chwili zniknęła za drzwiami innego pokoju.

jak się czujesz? mam nadzieję że lepiej mówiąc to kucam przy niej siostra powiedziała że wyjdziesz z tego, mam nadzieję że się nie myli

Ledyba uśmiechnęła się lekko, a następnie usiadła na szpitalnym łóżku.
- Le, Ledyba! - zawołała radośnie przytulając się do ciebie. Chyba naprawdę polubiła twoją osobę. Najwidoczniej chce tobie podziękować!

Ledyba spuściła głowę, a następnie zaczęła rozmyślać. Zajęło jej to dość długo czasu. Twoja cierpliwość została wystawiona wtedy na próbę. Gdy pokemon nareszcie ponownie na ciebie spojrzał nastała minuta prawdy. Miał do wyboru przyjaźń, lub wolność.
W pewnym momencie biedronka kiwnęła głową, co oznaczało "tak".
- Ledyba! - zawołał pokemon i uśmiechnął się.

dotykam jej głowy ballem baaaaardzo ostrożnie

Czerwone światełko pokeballa zaczęło świecić ci się przed oczyma, ale nie musiałeś się niczym martwić! Pokemon najwidoczniej zyskał do ciebie zaufanie i nie było mowy o ucieczce z kulki. Po paru przekręceniach się balla pokemon został złapany!

Pokemon jest zmęczony po walce, chce odpocząć..

dobrze ty odpoczywaj tu ja niedługo po ciebie przyjdę (jesteśmy w CP) idę do PC i wymieniam trubischa na swinuba

Pokemony wymienione...

idę na arene (w tym mieście jest) i szukam kogoś kto stoczy walkę

Spotkałeś chłopaka, który chce walki 2v2..

zgadzam się ty wybieraj poki pierwszy

Chłopak wystawia:

Drapion poczuł łaskotki, zaatakował Grotle swoim Poison Fang i Grotle stał ledwo na nogach..

Absorb nie był skuteczny, Drapion próbował zaatakować Pin Missile ale nie trafił gdyż Grotle użył Schowania..

leech sseed i zaraz potem schowanie

oshawat ostra muszla

oshawatt swietnie nauczyłes sie pompy wodnej ale wolałbym abys mnie słuchał (to walka 2vs2)