Podróż między miastami

Wybrał Rapidasha. Jedzie z Mikiem do Safrani.

-No dobrze no to ruszamy gdzieś dalej. Może dojdziemy do Saffron.- powiedziałam i ruszyłam we wspomnianym kierunku.

Jedziecie

Yomi
Idziesz

----------------
Jedziemy

Jedziemy.

Bawcie się ze sobą Nidoranko z eeveem jeszcze. DObra moje pociechy. Ktore z was by chcialo trenowac? (Zwraca się do wszystkich swoik poków.)

Już prawie jesteście

Jedziemy dalej.

----

Caro
Pokemony się bawiły... W końcu im się to znudziło... Twoje pokemony nie chcą teraz trenować... Wolały by się pobawić z Eeveem i Nidoranem...

Jadę dalej

W porządku. Leccie się bawić. Ja pospaceruje i sie porozgladam. Moze znajde jakies ladne miejsce.

Pokemonom się znudziło... Nie mają co robić i naśladują ciebie...

Jesteście na miejscu

Dziwne to jakieś. Nidoranko nie chcesz się juz bawić z eevee?

Caro
Pokemony powiedziały to samo... Nidoran też...

Wjedżdzam do safrani.

Wjeżdżam z mikiem do Safrani.

To co dalej Nidoranko? Idziesz juz do swojego domu? Czy chciala bys cos jeszcze?

- Jeszcze raz Sandile, atakuj Crunch.. - powiedziałem (6%)

Cały czas idę i przy okazji się rozglądam. Może w końcu coś na tej drodze się pojawi. To, ze nic się nie pojawiło było już dziwne.

Czekam i czekam ciekawe kiedy wróci [str56]

unort
13%

Yomi
nic

Kubala
nie wraca

Gdzie on u licha jest???- rozglądam się za nim

Kubala
Przyszedł i dał im jagody są już uleczone.

Żyjecie??? Czarek, Robwadle, Tailow ??? Uuuu jaka ulga bardzo dziękuje panu. Dobra ekipa idziemy spać.

Kubala
Ty i pokemony spicie.