Miejsce - Kawiarnia

- Mówiłam, że to tak się skończy.. Że albo kogoś zabije, albo zmienię się w monstrum.. - mówiła smutno - No i masz.. Jestem Darkraiem.. - otarła łzę.. - Skąd wiedziałeś, że to ja?..

o co ci chodzi ja widze twój normalny wygląd

- Widocznie tylko ty.. - podleciała do okna.. - Ale ja widzę Darkraia.. Tak jak cała reszta.. - powiedziała smutno..

ja widzę ciebie taką jak zawsze więc może to tylko czasowe?

- Wątpię.. - powiedziała.. - Eh.. W ciele Darkraia czuję się jeszcze dziwniej niż jako zwykły cień.. Teraz pewnie będę Darkraiem a na koniec będę musiała go zastąpić.. Ja nawet walczyć nie umiem, czy też w kogoś trafić..

może to przez ten amulet?

- Może i tak.. Może i nie.. - powiedziała - Ale to nie wina amuletu.. Problem leży gdzie indziej.. Ale gdzie? Oto jest pytanie..

na razie będziesz tak wyglądać ale wiem że to nic nie zmieni bo to nie zmieni ciebie wiem to

Ide do lodówki i wypiłam całe mleko xD

jużbyło wypite a lodówka jest zamknięta

Litwick przechodzi przez drzwi lodówki i wyciąga mi jedzonko

madzik-.- tylko personel moze wyjmować rzeczy z lodówki

- Mam nadzieje.. - westchnęła ciężko.. - Mam nadzieje..

nie smuć się wierze że będzie dobrze
uśmiecha się

O jejku no to teraz bęędzie wyjątek

nie będzie albo kupujesz albo sio od lodówki

a idże idże idże ja jestem głodna.

to płać i płacz!

A idź ty...jestem głodna więc sobie zjem. Zapłaciłam już za pobyt i wyrzywienie

nie wy tylko myślicie że płacicie za wszystko ale płacicie tylko za pobyt

Lugia lekko się uśmiechnęła.. - Mam nadzieje, że nic się nikomu nie stało.. Pamiętam wszystko tylko i wyłącznie od momentu gdy zjawiłam się w kawiarni.. Ale to co robiłam przed tym nie.. - powiedziała..

mhm to troche tłumaczy

- Ale? Co tłumaczy? - zapytała..

Lugia JA CEM JEŚĆ, a dagi mi nie daje

no że znalazłem cie w jaskini pod wodospadem i ty zaczęłaś mnei atakować