Miasto Azuria

Szybko Thundershock

Starmie w ostatniej chwili wyleczyła się z paraliżu i uniknęła ataku a następnie za pomocą rapid spin zaatakowała cię czołowo i gdy wybiła się w powietrze zaatakowała z ogromną mocą water pulse... Mareep niezdolny do walki.

Wychodzę z miasta z opuszczoną głową

Liderka była zdziwiona że odchodzisz, ale co ona ma do tego w końcu mogłeś użyć jeszcze jednego pokemona.

Poszedlem, do tablicy ogloszen przeczytac co sie tu dzieje

Na tablicy pisało że w okolicach Alabastii grasuje jakiś pokemon lub grupka pokemonów i niszczą ludziom plony. Nikt ich jeszcze nie widział.

a to nudy ide do prizmani (wychodze)

Wszedłem do miasta i szukałem po mieście miejsca gdzie są jakieś pokemony.

Dobrze totodile chodz użyj aqua taill wiesz co masz robić

(matixer ciebie tu nie ma pisz w pmm bo tu nie dotarłęs!!!)

Wróciłem znów do miasta i poszedłem w miejsce gdzie niema żadnych drzew.
Wypuściłem Cyndaquila.
- Dzisiaj nauczymy się Flame Wheel.. Musisz wykonać coś takiego:

- masz wykonać obroty, tworząc ogień na grzebiecie i tak to będzie wyglądało.

Un
Cyndaquil zrobił to... Zaczęło mu się kręcić w głowie... Cyndaquil jest nie zdolny do treningu xD

- Bardzo dobrze jak na pierwszy raz. Powrót. - poszedłem do lasu..

Niestety zgubiłeś się w nim...

Szukalem jakiegoś pokemona który mnie poprowadzi.

Niestety nie było tu żadnych przyjaznych pokemonów...

Szukałem dalej pokemonów..

Niestety nie było tam żadnych... Podczas poszukiwań znalazłeś wyjście z lasu.

Wyszedłem z lasu i poszedł na drogę prowadzącą do Prizmanii..

Przyszedłem z Starly prosto do PokeCenter i oddałem go siostrze Joy.
- Znalazłem go rannego w lesie.. - wytłumaczyłem.

Siostra wyleczyła Starly'ego i nie wiedziała co ma z nim zrobić...

- Ja go pójdę wypuścić.. - wyszedł z nim na rękach poza PokeCentrum.
- No mały.. - pogłaskał go. - Leć..

Starly poleciał do rodziców zostawiając ci w ręce 10$...

Poszedłem rozejrzeć się za pokemonami w tutejszych parkach i lasach..

Wszystkie jeszcze spały...