Podróż między miastami

Dał mu kilka Maffinek.

Rafik
Bulbasaur nie wziął ich od ciebie

Magda
Eevee wytworzył karty ale nie umiał ich użyć

dobrze eevee jesteśmy w połowie drogi do opanowania tego ataku,
Wytwórz karty i spróbuj je wystrzelić, uda ci się

Eevee próbuje dalej jednak nie może wyrzucić kart w drzewo

Spróbujmy innaczej, gdy wytworzysz już karty "zażuć" głową w bok i wystrzel karty

Eevee próbuje dalej jednak po 100 razie jest tak zmęczony że nie może nawet otworzyć pyszczka.

Ale czemu bulbek?

Przyszedł do lasu i przeszukiwał teren mając nadzieje że znajdzie jakieś pokemony.

Oj jo joj eevee odpocznij (położyła go na kocu)
Kto chce poznać nowy atak snivy, litwick czy tympole

Rafik
Bulbasaur dalej nic nie mówił. Widocznie strzelił Focha

Uno
Nic nie znalazłeś

Magda
Żaden ochotnik się nie zgłosił

Kto opanuje jakiś atak dostanie jagódki i mufinke
(jezu...)

A i dziękuje tobie za walkę z brockiem i misty.

Dalej przeszukiwał las, idąc daleko od miasta..

Magda
I tak żaden pokemon nie chciał trenować.

dobra powrót, lopunny bd czekać na ciebie w orani, a teraz tam idę

Przed tobą była długa droba. Zobaczyłaś rowerzystów którzy jechali akurat w stronę Oranii...

halo czy mógłbyś mnie podwieść do orani?

Rowerzysta nie usłyszał cię i pojechał dalej.

(tia...to po co mi go dałeś? )
Chodźmy dalej eevee

Buszował cały czas po lesie jak duch szukając pokemonów.

(Tak wiem że nie znajdę bo mnie tu nikt nie lubi :P )

(dla satysfakcji że coś spotkałaś) Szłaś a końca drogi nie widziałaś... Zrobiło ci się słabo...

Unort
Potknąłeś się o korzeń i się zgubiłeś...

(dlaczego zrobiło mi się słabo? )
Eevee coś mi się dziwnego dzieje

- Cyndaquil wychodź. - wyjął go.
- Uaktywnij płomień na plecach.

Magda
(bo jesteś wredna :P) Udeżyłaś głową o kamień... Straciłaś przytomność... Gdy się obudziłaś byłaś w locie...

Un
Cyndaquil nie wiedział po co to więc nie zrobił tego...

(ja ci dam wredna)
Eevee gdzie jesteśmy?